Kłopoty Renata Gafurowa z wizą

Żużlowcy Wybrzeża Gdańsk przebywają w Szklarskiej Porębie na przedsezonowym zgrupowaniu. W góry ze swoim zespołem nie mógł wyjechać [tag=5924]Renat Gafurow[/tag].

[i]

- Mówiąc najprościej - nie mam wizy na wjazd do Polski -[/i] poinformował Rosjanin na łamach Dziennika Bałtyckiego. - Wiem, że klub dopełnił wszystkich formalności ze swojej strony i sprawa jest w toku, ale to jeszcze trochę potrwa, zanim wszystko zostanie oficjalnie załatwione. Czekam na zaproszenie do polskiej ambasady w Moskwie, gdzie muszę dopełnić ostatnich formalności. Łatwiej i szybciej byłoby dostać wizę turystyczną, ale ja potrzebuje taką z pozwoleniem na pracę, do końca żużlowego sezonu - przyznał Renat Gafurow.

Rosyjski żużlowiec myśli już o pierwszych treningach na torze, jednak na razie musi oczekiwać na załatwienie formalności wizowych. - Chcę przyjechać jak najszybciej do Polski, ale tak naprawdę to niewiele zależy teraz ode mnie. Ja jestem gotowy do wyjazdu, mam przygotowany sprzęt do treningów, kompletuję motocykle do jazdy w lidze - powiedział 30-latek.

Źródło: Dziennik Bałtycki

Komentarze (7)
avatar
ojciec dyrektor
1.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak zwykle renata ma z tym problem. Chyba Putin problemy robi:) 
avatar
WOLNE MIASTO
1.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ruud się cieszy! 
wanciak
1.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hehehehe 
avatar
Sacha Baron Cohen
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Troche to dziwne..bo co roku ta sama śpiewka do obrzydzenia... nie mógł tego szybciej załatwiać? zawsze tylko ta historia z Gafurovem sie pojawia... myśle,że to brak kompetencji z jego strony! 
avatar
kokojamboo
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Renat liczymy na ciebie.