- Najpierw licencja toru, później możemy planować treningi - powtarza w dalszym ciągu trener GKM-u Grudziądz, Robert Kempiński. Nawierzchnia grudziądzkiego toru nie wygląda w tym momencie najgorzej. W dalszym ciągu trwa jednak montaż band okalających tor. Jak co roku na początku marca w nie najlepszym stanie jest pierwszy łuk, który wymaga jeszcze trochę kosmetyki.
Prognozy na najbliższe dni nie są jednak optymistyczne. Przepowiadany jest kolejny atak zimy, a w związku z wizytacją przedstawicieli GKSŻ-u i odbiorem toru, wszystko może się znacznie przedłużyć. Niewykluczone, że zawodnicy pomorskiego klubu wyjadą na tor przy ulicy Hallera dopiero pod koniec przyszłego tygodnia.
Poniżej kilka zdjęć aktualnego stanu toru w Grudziądzu.