Dla Jakuba Jamroga ubiegły sezon był przełomowy. Po tym jak w roku 2011 żużlowiec doznał urazu kręgosłupa niewielu wierzyło, że już wkrótce będzie ważnym ogniwem drużyny sięgającej po tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Jamróg wygrał rywalizację o miejsce w składzie z Dawidem Lampartem i wielokrotnie pokazał się z dobrej strony. W tym sezonie 22-latek chce wywalczyć miejsce w składzie Jaskółek, a nie będzie to łatwe zadanie. - Staram się nie myśleć o tym, że skończyłem już wiek juniora i koncentruję się przede wszystkim na tym, by jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu. Podobnie jak rok temu, chcę powalczyć o miejsce w podstawowym składzie i zrobić kolejny krok do przodu w swojej karierze - przyznał w rozmowie z Dziennikiem Polskim 22-letni żużlowiec.
Po tym jak Jamróg przeszedł w wiek seniora ubyło mu z kalendarza startów wiele imprez młodzieżowych. Żużlowiec tarnowskiej Unii próbował szukać klubu za granicą, lecz ostatecznie jego jedynym zespołem będą Jaskółki. 22-latek przyznaje, że w trakcie sezonu chce znaleźć drużynę w innej lidze, dzięki czemu będzie miał odpowiednią liczbę startów.
- Podczas przerwy zimowej sporo osób starało się pomóc mi w znalezieniu klubu w lidze zagranicznej. Wydawało się, że będę mógł startować w którymś z klubów na Wyspach Brytyjskich. Okazało się jednak, że nie jest to takie proste i na razie nie udało mi się podpisać kontraktu z żadnym klubem zagranicznym. Nie pozostało mi w tej chwili nic innego, jak tylko dobrze zaprezentować się na torze i liczyć, że wskoczę do jakiejś drużyny zagranicznej w trakcie sezonu - przyznał Jamróg.
Ostatnie tygodnie wychowanek tarnowskiego klubu spędził na pracach w warsztacie, a także jeździł na crossie. Jak sam zapewnia jest już gotowy do sezonu i wkrótce wyjedzie na żużlowy tor.
Źródło: Dziennik Polski