Podczas zeszłorocznego turnieju Grand Prix Nowej Zelandii na trybunach stadionu w Auckland widać było wiele polskich flag. Przed drugą edycją GP Tomasz Gollob , Jarosław Hampel i Krzysztof Kasprzak spotkali się z kibicami zamieszkałymi na co dzień ten urokliwy kraj. Polscy żużlowcy długo odpowiadali na pytania fanów, a także rozdawali autografy i pozowali do zdjęć.
- Jestem zaskoczony. W Nowej Zelandii żyje wielu Polaków. Pamiętam, jak ścigaliśmy się tutaj rok temu, to na trybunach stadionu w Auckland widziałem wiele polskich flag. Mieliśmy wówczas duże wsparcie polskich kibiców. Wspaniale było spotkać się z tymi ludźmi. Rozmawialiśmy nie tylko o sobotnim turnieju, to była dobra zabawa, kibice mieli okazję porozmawiać z nami twarzą w twarz - przyznał Hampel w rozmowie z oficjalnym portalem cyklu Grand Prix.