- Tor jest w niezłej kondycji, biorąc pod uwagę warunki pogodowe. Zawodnicy wyjeżdżają praktycznie pojedynczo. Na pierwszym treningu wiadomo, że nie chodzi o ściganie, tylko żeby sobie spokojnie pojeździć. Na razie z tego co się orientuje to tylko my jeździmy w Polsce - powiedział szkoleniowiec grudziądzkiej ekipy.
Robert Kempiński nie może zorganizować treningu w późniejszych godzinach,
ponieważ nawierzchnia nie jest na razie na to przygotowana. Z biegiem czasu powinno być jednak coraz lepiej. - Codziennie aż do soboty mamy zaplanowane treningi. Z biegiem czasu będą się one odbywać później, bo na ten moment jest mróz. Jak temperatura ustabilizuje się na normalnym poziomie, to nie będziemy musieli się zrywać rano i będziemy trenować w późniejszych godzinach.
Kibice zastanawiają się, czy do skutku dojdą przełożone sparingi ze składywęgla.pl Polonią Bydgoszcz i Dospel Włókniarzem Częstochowa. Kempiński przyznaje, że jest w stałym kontakcie z przedstawicielami obu klubów. - Na razie nie możemy zaplanować dokładnie sparingów, bo w godzinach popołudniowych ten tor się nie nadaje do jazdy. Wygląda to jak zalewanie posadzki i ciężko mi na ten moment coś konkretnego powiedzieć. Nie ma też takiej możliwości, że przypuśćmy o godzinie 7.00 rano będziemy robić testmecze, bo zawodnicy mają inne obowiązki i startują w rożnych krajach. Zapewniam jednak, że planujemy sparingi i jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym z drużynami z Bydgoszczy i Częstochowy - uspokaja trener pomorskiej ekipy.
Na pierwszym treningu zabrakło Andrieja Karpowa. Ukrainiec ma już za sobą premierowe jazdy w tym roku, które odbył w słoweńskiej miejscowości Krško. - Andriej jest już w Polsce i od wtorku rozpocznie treningi w Grudziądzu - zdradza "Kempes".
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Godzina 9,25, temp. -3 i co? I na smoku jest trening