Jeden z najwybitniejszych wychowanków w historii Startu Gniezno doskonale pamięta lata dziewięćdziesiąte i ówczesne występy czerwono-czarnych w najwyższej klasie rozgrywkowej. Teraz barw klubu z Grodu Lecha bronić będą jego synowie. Maciej zmuszony będzie walczyć o miejsce w składzie, natomiast Oskar może być praktycznie pewny regularnych występów. - Oskar ma być czołowym juniorem w zespole. On doskonale zdaje sobie sprawę, jaki ciężar będzie w tym roku na nim spoczywał i wierzę, że poradzi sobie z presją. Mam zresztą zamiar poświęcić mu trochę więcej czasu w tym sezonie. W parkingu zawsze będzie mógł liczyć na moją pomoc. Macieja po przejściu do grona seniorów czeka natomiast walka o miejsce w składzie. Jeśli ją przegra, to najprawdopodobniej poszukamy dla niego klubu w niższej lidze - powiedział Tomasz Fajfer.
Lechma Start przez wielu skazywany jest na spadek z Enea Ekstraligi. Czy gnieźnianie będą w stanie zapewnić sobie ligowy byt na sezon 2014? - Moim zdaniem tak. Wszystko musi być jednak robione z głową. Naszym największym atutem powinien być tor. To przecież u siebie będziemy musieli przede wszystkim szukać punktów. Działaczom udało się zbudować naprawdę niezły zespół, który powinien powalczyć w ekstralidze. Żeby jednak zawodnicy mogli pokazać na co ich stać, wszystko wokół nich musi być dobrze poukładane - ocenił brat Adama Fajfera.
Gnieźnianie zainagurują ligowe zmagania 14 kwietnia, kiedy podejmą na swoim torze Stelmet Falubaz Zielona Góra. 4 dni później zmierzą się z Betard Spartą Wrocław.
ale lisek, lub adi gala, to ciezko bedzie ;/