[i]
- Na tą chwilę nie ma tematu Kacpra Gomólskiego w Anglii. Taką decyzję podjęliśmy w poniedziałek wspólnie z zawodnikiem. Dlaczego? Jeżeli okaże się, że odwołują nasz mecz to zostajemy bez naszego czołowego i podstawowego młodzieżowca. Liga angielska takie sobie wywalczyła prawa, że jeśli Swindon Robins jeździ w czwartki i są przypisani do tego dnia, to nie mamy możliwości, by na nasz zaległy mecz Kacper przyjechał. W skrócie: Jest za dużo niewiadomych terminów. Jak nam dadzą czwartek to jesteśmy "ugotowani". Oprócz tego w właśnie na czwartek zaplanowanych jest wiele innych ważnych krajowych eliminacji i imprez rangi mistrzostw Polski - [/i]mówił kilka dni temu Marek Cieślak w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Jednak wychowanek gnieźnieńskiego Startu rozpoczął występy na Wyspach. Gomólski wystartował już w trzech pojedynkach Rudzików, ale nie jest przesądzone, że w po rozpoczęciu sezonu w Polsce nadal będzie zawodnikiem klubu ze Swindon. - Nadal nie wiem, czy będę mógł startować w meczach Elite League. Mam
nadzieję, że pokrywających się terminów czwartkowych, które są kością
niezgody, nie będzie aż tak dużo i ostatecznie dostanę zgodę strony
angielskiej, bym w takich sytuacjach mógł startować w Polsce. Póki co,
jeżdżę w Anglii i bardzo się z tego cieszę, gdyż starty na tutejszych,
trudnych technicznie torach, pozwalają mi na zdobycie nowych doświadczeń - przyznał Kacper Gomólski w rozmowie z Dziennikiem Polskim.
Źródło: Dziennik Polski
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/kacper-gomolski Czytaj całość