Podczas gdy w wielu zakątkach kraju tory żużlowe zupełnie nie nadają się do jazdy, w Gorzowie odbywają się już regularne treningi.
www.stalgorzow.pl: Panie prezesie, w niedzielę kolejny trening drużyny. Jeszcze niedawno nawierzchnia była przykryta plandeką, a na niej leżało mnóstwo śniegu. W tym tygodniu zawodnicy mieli kilka okazji, by dopasować się do toru.
Ireneusz Maciej Zmora: Włożyliśmy wiele wysiłku i ponieśliśmy wiele kosztów w przygotowanie toru do jazdy, po to by nasi zawodnicy mogli jak najlepiej i jak najszybciej przygotować się do rozgrywek ligowych. I tu należą się słowa podziękowania przede wszystkim naszemu toromistrzowi Jarkowi Gale, który pod okiem trenera Piotra Palucha i przy wsparciu gracarzy doprowadził tor do takiego stanu, w jakim go dzisiaj mamy. Efekty ich pracy są widoczne już od kilku dni. Jako nieliczni w Polsce mogliśmy trenować na własnym torze. Bardzo przydatna okazała się plandeka do przykrywania toru. Nie do końca sprawdza się ona przy opadach deszczu, ale jako zabezpieczenie przed śniegiem spisuje się wyśmienicie i była wielokrotnie wykorzystywana w tym roku. Skonstruowana przez Jarka Gałę maszyna do suszenia toru również przyspieszyła wyjazd na tor. Przydała się szczególnie podczas prac na pierwszym łuku, który jest cały czas w cieniu dachu trybun. Zwieńczeniem licznych starań będzie niedzielny trening oraz mecz sparingowy ze Startem Gniezno, który odzie się w środę. Te zawody ostatecznie rozstrzygną, kto wystąpi w spotkaniu inaugurującym sezon z PGE Marmą Rzeszów, na które serdecznie zapraszamy fanów żółto-niebieskich, jak i pozostałych miłośników żużla z regionu. Zmagania dwóch najlepszych zawodników poprzedniego sezonu w polskiej lidze, czyli Nielsa K. Iversena i Nicki'ego Pedersena, z pewnością będą ozdobą tego meczu.
Panie prezesie, w niedzielę kolejny trening drużyny. Jeszcze niedawno nawierzchnia była przykryta plandeką, a na niej leżało mnóstwo śniegu. W tym tygodniu zawodnicy mieli kilka okazji, by dopasować się do toru. W ostatnim czasie spełnione zostały również ostatnie dwa wymogi licencyjne przed startem rozgrywek Enea Ekstraligi. Czy to znaczy, że już teraz na "Jancarzu" mogłyby się odbyć zawody ligowe?
- Wczoraj odbyła się weryfikacja toru i stadionu, która zakończyła się pozytywną oceną przedstawiciela Polskiego Związku Motorowego. Miesiąc temu natomiast z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji została podpisana umowa określająca zasady korzystania z obiektu przez Stal Gorzów. Obecnie czekamy na licencję, której otrzymanie będzie jedynie formalnością. Jako klub jesteśmy gotowi w stu procentach do rozpoczęcia sezonu.
Przedłużająca się zima spowodowała sporą dezorganizację w świecie polskiego żużla. Mecze i sparingi są co chwila odwoływane, tworzy się spore zamieszanie z biletami, a kibice zaczynają się w tym powoli gubić. Na jakie zawody obecnie prowadzona jest sprzedaż w Gorzowie?
- W sprzedaży są trzy rodzaje biletów. Oczywiście prowadzona jest sprzedaż wejściówek na mecz inaugurujący sezon, czyli spotkanie z Marmą Rzeszów 14 kwietnia. W sprzedaży są również bilety na przełożone spotkanie z leszczyńską Unią, które zaplanowane jest na 27 kwietnia. Ponadto cały czas prowadzona jest sprzedaż wejściówek na Grand Prix Polski w Gorzowie, które z pewnością będzie elektryzować wszystkich fanów speedway'a, ale w szczególności kibiców żużla z Ziemi Lubuskiej. Bowiem pojedynki Nielsa K. Iversena z Jarkiem Hamplem, czy Andreasa Jonssona z Krzyśkiem Kasprzakiem będą miały swój podtekst. I wszyscy czekamy na decyzję o przyznaniu dzikiej karty Bartkowi Zmarzlikowi.