Dariusz Sajdak - Na części pierwsze: Skóry
Choć ubiór zawodnika nie stanowi części budowy motocykla, Dariusz Sajdak w swoim cyklu porusza temat skór. Jakie jest jego zdanie w tym zakresie?
W ostatnim czasie dużo mówi się o powrocie skór do żużla. Dzięki temu, że przez ostatnie dwa lata brałem czynny udział w projekcie tworzenia kombinezonu tzw. skórzanego postanowiłem zabrać głos w tej sprawie. Po przeczytaniu artykułu Michała Korościela postanowiłem przeciwdziałać, powielaniu formułek wygłaszanych przez zwolenników "pidżam" a przeciwników "skór", aby każdy kibic miał możliwość wyrobienia swojej opinii na podstawie znanych mi faktów oraz proponowanych obecnie przepisów FIM.
Z góry zaznaczam że nie chce oceniać ani bronić jakiegokolwiek poglądu, a jedynie w sposób mam nadzieje klarowny, wyjaśnić zainteresowanym przepisy oraz powody dla których ten proces się rozpoczął.
Jak większość kibiców wie, w roku 2009 Jason Crump w meczu ligi angielskiej odniósł bardzo ciężką kontuzje ramienia, która była spowodowana obtarciem przez tylną oponę motocykla co skutkowało poparzeniami skóry i zabrudzeniem rany, oraz rozlicznymi uszkodzeniami mięśni oraz nerwów, co o mały włos pozbawiłoby Jasona sprawności w lewej dłoni. Przez kolejne 2 lata uszkodzenia te wymagały chirurgicznej pomocy lekarskiej.
Czy rozwiązanie to podniosło poziom bezpieczeństwa ramienia Jasona? Bardzo w to wątpię, gdyż pamiętam bardzo podobną kontuzje Roberta Sawiny na początku lat 90-tych. Robert jak wszyscy zawodnicy w tamtym czasie używał kombinezonów skórzanych, ale po kontakcie z obracającym się kołem okazało się, że nie była to wystarczająca ochrona, ponieważ puściły szwy rękawa a opona wykonała swoje destrukcyjne dzieło.