Mariusz Puszakowski dla SportoweFakty.pl: Nikt nie wywiera presji
Mariusz Puszakowski ma za sobą pierwszy poważny trening na żużlowym torze. "Puzon" wykorzystał korzystne warunki na dobrze mu znanym torze w Grudziądzu i pokręcił kilka próbnych kółek.
Kamil Tecław
Wcześniej zawodnik Kolejarza Rawag Rawicz miał okazję do treningu w rodzinnym Toruniu. Puszakowski przyznał jednak, że dopiero poniedziałkowe jazdy były dla niego solidnym treningiem. - Pogoda się trochę poprawiła i warunki do trenowania akurat w Grudziądzu są świetne. Jeszcze raz podziękowania dla grudziądzkich działaczy i "Kempesa" za możliwość treningu. To były moje pierwsze poważne jazdy w tym roku i jestem zadowolony. Warunki torowe świetne, pogoda dopisała i mogę się powoli rozkręcać - powiedział w rozmowie z naszym portalem "Puzon".Wychowanek Apatora Toruń w przedsezonowych jazdach korzysta z rezerwowego motocykla i dopiero w walce o punkty będzie startował na docelowym sprzęcie. - Wiadomo jakie są realia w pierwszej lidze i nie ma sensu podczas pierwszych treningów "zarzynać" sprzętu. Pojeździłem sobie także na starym typie tłumika, ale nie ma to dla mnie większej różnicy. Chodzi tutaj o rozjeżdżenie, a wiadomo, że sprzęt się mocno zużywa - przyznał Puszakowski.
Mariusz Puszakowski liczy, że Kolejarz Rawag Rawicz będzie wygrywał spotkania w pierwszej lidze
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>