- Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni przed tym meczem. Czwartkowy sparing ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra pokazał, że o formę żużlowców nie trzeba się obawiać. Przegraliśmy to spotkanie, ale trzeba zauważyć, że byliśmy na zupełnie innym etapie przygotowań co drużyna z Zielonej Góry. Tak naprawdę to całkiem na serio jeździliśmy dopiero drugi raz w tym roku. A mimo to do połowy zawodów toczyliśmy wyrównaną walkę z tak silnym zespołem jak Stelmet Falubaz, co potwierdził chociażby Krystian Pieszczek, wygrywając z takim zawodnikiem jak Jarosław Hampel. Naszą drużynę mogę porównać do diamentu, który w tym sezonie wymaga oszlifowania. Przy awansie do ekstraligi, a taki jest nasz cel, będziemy mieli gotowy kręgosłup zespołu, który będzie wymagał wzmocnień, ale nie trzeba go będzie wywracać do góry nogami - powiedział Robert Terlecki w rozmowie z trojmiasto.sport.pl.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk stawiany jest w roli głównego faworyta awansu do ENEA Ekstraligi. - Tak naprawdę to wszystkie nasze mecze są do wygrania. Ale nie lekceważymy żadnego z rywali. Przecież zespoły z Lublina czy Grudziądza też mają dobre składy. Poza tym na początku sezonu trudno wyrokować o formie poszczególnych żużlowców. W I lidze nie ma takich zawodników jak Hampel czy Tomasz Gollob którzy nigdy nie zawodzą. Tutaj takich pewniaków już nie ma. Ale ja wciąż powtarzam to, co mówiłem, gdy ubiegałem się o stanowisko prezesa: Podstawowy cel to awans do ekstraklasy. Mamy ku temu wszelkie przesłanki. Skład, wsparcie miasta, kibiców, sponsorów. Nam nie pozostaje nic innego, jak wykorzystać te atuty - dodał prezes gdańskiego klubu żużlowego.
źródło: trojmiasto.sport.pl
! Nie kupujcie ich paliwa - z podwójną siłą!