- To był dla większości zawodników pierwszy start w tym roku i takie pierwsze jazdy zawsze są trochę asekuracyjne. Tor był dość szybki. Każdy miał prawo czuć odrobinę niepewności. W końcówce zawodów jak się poczuli pewniej to już te ataki były troszeczkę odważniejsze i zawodnicy podjeżdżali pod siebie - mówi Michał Widera, trener ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia.
Warto podkreślić, że inauguracyjne zawody w Ostrowie odbyły się bez żadnego defektu, czy odpuszczania walki przez zawodników jadących na końcu stawki. Każdy u progu sezonu chciał zaprezentować się z jak najlepszej strony przed trenerem i kibicami. -[i] Cieszę się, że te pierwsze jazdy zostały ukończone przez wszystkich
zawodników bez żadnych upadków - cało i zdrowo. Oceniam zawody jako bardzo pożyteczne. Każdy miał okazję pokombinować ze sprzętem, z ustawieniem motocykli, aby jak najlepiej dopasować się przed pierwszym meczem ligowym do ostrowskiego toru. Na wystawianie ocen zawodnikom jest jeszcze za wcześnie[/i] - mówi szkoleniowiec ostrowskiego zespołu.
Ekipę ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia pierwszy pojedynek w I lidze czeka dopiero 28 kwietnia z Orłem Łódź. Czasu na odpowiednie przygotowanie mają więc jeszcze sporo. Niebawem kolejne sprawdziany. - Wstępne rozmowy z innymi klubami dotyczące sparingów przeprowadziliśmy. Zobaczymy kto będzie potrzebował jazdy po niedzielnej ligowej kolejce. Nasi zawodnicy mają we wtorek start w eliminacjach Złotego Kasku. Więc w drugiej połowie tygodnia rozpoczniemy kolejny etap przygotowań do meczu z Orłem - powiedział Widera.