Historia spotkań zespołów z Rzeszowa i Częstochowy

W niedzielę drużyny z Rzeszowa i Częstochowy spotkają się po raz 41. Patrząc przez pryzmat historii pojedynków, zazwyczaj zwycięsko wychodzili z nich gospodarze danego meczu. Czy i tak będzie teraz?

Pierwszy pojedynek pomiędzy drużynami z Rzeszowa i Częstochowy został rozegrany w 1955 roku. Wówczas rzeszowianie zwyciężyli w stosunku 31:23, zaś w rewanżu lepsi okazali się zawodnicy z Częstochowy, wygrywając jednym punktem. Analizując historię spotkań pomiędzy oboma zespołami, najczęściej zwycięsko wychodzili z niej gospodarze danego meczu. Po raz pierwszy rzeszowianie ulegli na własnym torze jeźdźcom spod Jasnej Góry w 1971 roku, przegrywając 36:42. Jak do tej pory, rzeszowianie zwyciężali 21 razy, w tym 17-stokrotnie na własnym torze. Nad Wisłokiem częstochowianie cieszyli się ze swojego triumfu tylko trzykrotnie. Co ciekawe, w pojedynkach między zespołami z Rzeszowa i Częstochowy nie odnotowano jeszcze nigdy wyniku remisowego.

Od 2006 roku obie ekipy zmierzyły się ze sobą dziesięć razy. Pięć meczów wygrali rzeszowianie i pięć drużyna z Częstochowy. Na uwagę zasługują pojedynki z 2008 roku, kiedy "Lwy" dwukrotnie wysoko wygrały z rzeszowianami. Po rundzie zasadniczej zajęły wtedy pierwsze miejsce, jednak w fazie finałowej uplasowały się tuż za podium, zajmując czwartą lokatę. Wówczas w składzie Włókniarza Częstochowa występował Nicki Pedersen, który zmienił barwy po sezonie 2007, odchodząc z drużyny Marmy Polskie Folie Rzeszów. Tym razem Duńczyk ponownie założy plastron z "Żurawiem" na piersi. Drużyna znad Wisłoka odgryzła się częstochowianom w sezonie 2012. Warto jednak zaznaczyć, że czteropunktowe zwycięstwo w Częstochowie było jedynym odniesionym na wyjeździe w roku 2012.

Nieco bardziej doświadczeni kibice z pewnością pamiętają mecz z 1996 roku, kiedy to drużyna z Rzeszowa uległa częstochowianom 40:50. Pogromcami okazali się zawodnicy niegdyś związani z klubem znad Wisłoka - Janusz Stachyra oraz Joe Screen. Obydwaj zdobyli wówczas po 12 punktów. W składzie rzeszowian występowali wówczas tacy zawodnicy jak Rafał Wilk, Piotr Winiarz czy Brian Andersen. Ówczesny sezon przyniósł klubowi spod Jasnej Góry jeden ze złotych medali Drużynowych Mistrzostw Polski. Z kolei w 1992 roku zespół "Lwów" zanotował spadek z funkcjonującej wtedy 1 ligi. Na osiemnaście meczów, odniósł tylko jedno zwycięstwo w całym sezonie. Co ciekawe, był to triumf nad drużyną z... Rzeszowa (47:43).

Grzegorz Walasek z drużyną z Częstochowy święcił swoje największe triumfy; teraz stanie po przeciwnej stronie barykady
Grzegorz Walasek z drużyną z Częstochowy święcił swoje największe triumfy; teraz stanie po przeciwnej stronie barykady

W 1991 roku obydwie drużyny wespół awansowały z 2 do 1 ligi. Ówczesna Stal-Westa Rzeszów zwyciężyła rozgrywki, zaś drugie miejsce zajął Włókniarz Częstochowa. Historia zatoczyła wówczas koło, bo w 1969 roku rzeszowianie i częstochowianie musieli opuścić szeregi pierwszoligowców. Warto podkreślić, że nigdy drużyny rzeszowska i częstochowska nie zmierzyły się ze sobą bezpośrednio w walce o medal, ani w żadnym z sezonów nie stanęły ze sobą w szranki więcej niż dwukrotnie. Najbliższy niedzielny mecz będzie szczególny nie tylko dla Nickiego Pedersena, który niegdyś reprezentował barwy Włókniarza. Ważne lata swojej kariery (2000-2005) w Częstochowie spędził bowiem Grzegorz Walasek - niegdyś kapitan "Lwów". To właśnie w klubie spod Jasnej Góry odniósł jak do tej pory największe swoje sukcesy: w 2004 roku został Indywidualnym Mistrzem Polski, zdobył 3 medale Drużynowych Mistrzostw Polski oraz wywalczył z reprezentacją Polski Drużynowe Mistrzostwo Świata.

- Niedzielny mecz z pewnością będzie bardzo wymagający, bo częstochowianie to niezwykle silny zespół. Tacy zawodnicy jak Emil Sajfutdinow, Griszka (Grigorij Łaguta dop. red.) czy Michael Jepsen Jensen mogą wygrać z każdym. Nie będę bawił się w typowanie wyników, bo nigdy tego nie lubiłem robić. Chcemy zwyciężyć i wierzę, że to nam się uda - mówi Dariusz Śledź, trener PGE Marmy Rzeszów. - Nie bawię się w przewidywania. Wiem, że czeka nas trudny mecz.  Fachowcy medale rozdzielili już przed sezonem, a ja uważam, że możemy być świadkami wielu zaskakujących rezultatów. Za nami dopiero pierwsza kolejka, a niektóre miasta opanowała już euforia, a inne tragedia, bo ktoś przegrał mecz. Spokojnie, na jednej kolejce świat się nie kończy. Do każdego meczu podchodzimy z jednakową koncentracją i szacunkiem - mówi przed spotkaniem Jarosław Dymek, menadżer "Lwów".

Historia spotkań:

1955:

Rzeszów - Częstochowa 31:23
Częstochowa - Rzeszów 26:25

1958:

Rzeszów - Częstochowa 46:32
Częstochowa - Rzeszów 52:23

1960:

Rzeszów - Częstochowa 45:32
Częstochowa - Rzeszów 48:30

1961:

Rzeszów - Częstochowa 46:32
Częstochowa - Rzeszów 13:65

1962:

Rzeszów - Częstochowa 60:18
Częstochowa - Rzeszów 30:48

1967:

Rzeszów - Częstochowa 54:24
Częstochowa - Rzeszów 40:37

1968:

Rzeszów - Częstochowa 43:35
Częstochowa - Rzeszów 49:29

1969:

Rzeszów - Częstochowa 44:33
Częstochowa - Rzeszów 50:28

1970:

Rzeszów - Częstochowa 59:19
Częstochowa - Rzeszów 38:40

1971:

Rzeszów - Częstochowa 36:42
Częstochowa - Rzeszów 43:34

1991:

Rzeszów - Częstochowa 52:37
Częstochowa - Rzeszów 47:42

1992:

Rzeszów - Częstochowa 48:42
Częstochowa - Rzeszów 47:43

1995:

Rzeszów - Częstochowa 56:34
Częstochowa - Rzeszów 46:44

1996:

Rzeszów - Częstochowa 39:50
Częstochowa - Rzeszów 49:39

1997:

Rzeszów - Częstochowa 62:28
Częstochowa - Rzeszów 46:44

2006:

Rzeszów - Częstochowa 47:43
Częstochowa - Rzeszów 49:41

2007:

Rzeszów - Częstochowa 48:42
Częstochowa - Rzeszów 58:35

2008:

Rzeszów - Częstochowa 32:60
Częstochowa - Rzeszów 65:26
2011:

Częstochowa - Rzeszów 47:43
Rzeszów - Częstochowa 49:41

2012:
Rzeszów - Częstochowa 50:39
Częstochowa - Rzeszów 43:47

Ogółem:

Spotkań: 40
Zwycięstw Rzeszowa: 21
Zwycięstw Częstochowy: 19
Remisów: 0

W Częstochowie:

Spotkań: 20
Zwycięstw Częstochowy: 16
Zwycięstw Rzeszowa: 4
Remisów: 0

W Rzeszowie:

Spotkań: 20
Zwycięstw Rzeszowa: 17
Zwycięstw Częstochowy: 3
Remisów: 0

Źródło artykułu: