- Od kiedy interesuję się Grand Prix, w Bydgoszczy najlepiej radził sobie zawsze Tomasz Gollob. Nie będę oryginalny, ale uważam, że w dużej mierze powtórzy się sytuacja z Auckland. Wydaje mi się tylko, że Polacy zamienią się tym razem miejscami - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki.
Prezes honorowy gorzowskiego klubu jest pod dużym wrażeniem formy, którą prezentuje na początku sezonu Jarosław Hampel. Ten zawodnik, zdaniem Komarnickiego, ma obecnie wszystko, żeby odnieść sukces w Bydgoszczy. - Hampel jest po trudnej kontuzji i jestem bardzo mile zaskoczony, że tak szybko się pozbierał. Jeśli nie straci po drodze formy, to uważam, że będzie jednym z głównych pretendentów do tytułu mistrza świata - przekonuje Komarnicki.
W Bydgoszczy z dobrej strony będzie chciała pokazać się również reszta Polaków. W ich przypadku dużym sukcesem byłby już awans do półfinałów. - Buczkowski może odbierać punkty najlepszym. Zna bydgoski tor doskonale i to będzie jego wielki atut. Kasprzak musi dobrze pojechać. Nie ma innego wyjścia, jeśli chce być w czołowej ósemce. Wierzę, że tych dwóch zawodników stać na półfinał. W finale widzę również Pedersena i Warda. Jeśli Australijczykowi nie przeszkodzi stan zdrowia, to powinien dobrze pojechać. Tor w Bydgoszczy doskonale zna Sajfutdinow, ale w jego przypadku obstawiałbym raczej maksymalnie półfinał - przewiduje Komarnicki.
Klasyfikacja Grand Prix Europy według Władysława Komarnickiego:
1. Tomasz Gollob
2. Jarosław Hampel
3. Nicki Pedersen
4. Darcy Ward
...
7. Krzysztof Buczkowski
8. Krzysztof Kasprzak
Na pewno Gollob..i jakaś niespodzianka? Ward będzie cieniutki..
Pozdro z T Czytaj całość