U progu sezonu znakomitą dyspozycję prezentuje Tai Woffinden. Brytyjczyk udowodnił to w bydgoskim 2013 MotorSportWash.com European FIM Speedway Grand Prix, zajmując trzecie miejsce w turnieju zasadniczym, a później drugie w półfinale. Finałowa batalia nie poszła jednak po myśli młodego zawodnika. - Jestem nieco rozczarowany po finałowym wyścigu. Powinienem nieco zmienić ustawienia, ale podczas tego turnieju uczyłem się z wyścigu na wyścig - ocenił na gorąco Tai Woffinden. - Jednak ogólnie były to dla mnie udane zawody, jestem po nich trzeci w klasyfikacji generalnej. Długi sezon przed nami i wszystko się jeszcze może wydarzyć, a ja chciałbym utrzymać dobrą dyspozycję - wyraził swoją nadzieję Brytyjczyk.
Na pytanie o dobrą dyspozycję u progu sezonu, Woffinden zmienił język odpowiedzi i niemal czystą polszczyzną wyjaśnił: - Tak, tak, tor jest bardzo dobrze, mało guma. Jest bardzo dobrze. Bardzo dziękuje Betard Sparta Wrocław i fanów.
Po piątkowym treningu wielu zawodników narzekało na zbyt twardy tor, jednak do sobotniego turnieju został on przygotowany perfekcyjnie, dzięki czemu oglądaliśmy znakomite zawody, pełne walki i odważnych akcji na torze. Z tą opinią w pełni zgodził się Tai Woffinden. - Podczas zawodów tor był zdecydowanie lepszy, niż w trakcie treningu - ocenił młody Brytyjczyk. - Na treningu był bardzo twardy i śliski, ale wykonano świetną pracę przed zawodami. Słowa uznania należą się wszystkim osobom zaangażowanym w przygotowanie tego toru. Dzięki nim kibice oglądali tak dobre zawody. Wielu kibiców na trybunach, wygrał Emil, który startował tutaj przez wiele lat - to był naprawdę udany wieczór - skomentował sobotni turniej Tai Woffinden.