Krzysztof Buczkowski dla SportoweFakty.pl: Po punktach tego nie widać, ale jeździmy dobrze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Choć nie widać tego w tabeli Ekstraligi, żużlowcy Polonii Bydgoszcz na początku sezonu 2013 są w dobrej dyspozycji. Udane rezultaty notuje również kapitan Gryfów - Krzysztof Buczkowski.

"Buczek" wystartował ostatnio w finale Złotego Kasku w Rawiczu. W zawodach uplasował się na piątym miejscu i został nominowany przez GKSŻ do kwalifikacji międzynarodowych (Debreczyn). - Między innymi chodziło tutaj o zakwalifikowanie się do dalszych eliminacji do Grand Prix 2014 i to mi się udało. Szkoda, że nie zdołałem stanąć na podium Złotego Kasku, bo miałem na to duże szanse. Zepsułem swój czwarty wyścig i to trochę pogrzebało moje szanse - powiedział w rozmowie z naszym portalem Krzysztof Buczkowski.

- Były to bardzo wyrównane zawody. Moment startowy był kluczowy, bo praktycznie decydował o końcowych rezultatach wyścigów. Każdy popełniał błędy, ale ten kto popełniał ich najmniej, wygrał ten turniej. Nie były to łatwe zawody, ale mogę być w miarę zadowolony - dodał niespełna 27-letni zawodnik.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Przed tygodniem Krzysztof Buczkowski wystąpił w Grand Prix Europy w Bydgoszczy. - Troszeczkę żałowałem, że ten dzień się skończył. To było fajne kolejne przeżycie i miejmy nadzieję, że nie ostatnie. Będę walczył z całych sił o to, aby tam się znaleźć. Wiadomo, jest tam inny poziom, ale myślę, że trzeba się szkolić, żeby tam jeździć - mówi kapitan składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz.

Co prawda żużlowcy Gryfów jeszcze nie mają na swoim koncie ligowych punktów, ale w obu meczach wyjazdowych pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. W niedzielę w Bydgoszczy zmierzą się z ekipą Betard Sparty Wrocław i będą faworytami do wywalczenia dwóch punktów w tym meczu. - Liga jest bardzo wyrównana i widać to po naszych wynikach oraz rezultatach wrocławian. Nie można tutaj nikogo lekceważyć. My wiemy o co walczymy. Myślę, że na razie mamy dobry sezon, choć nie widać tego w tabeli punktowej. Jak do tej pory jeździ nam się dobrze i wierzę, że już niedługo zapiszemy na swoje konto pierwsze punkty. Niedzielny mecz jedziemy u siebie i będziemy się do niego solidnie przygotowywać.

Jak na razie w bydgoskiej Polonii nie zawodzą zawodnicy, którzy dołączyli do Gryfów w przerwie zimowej (Aleksandr Łoktajew, Hans Andersen, Greg Hancock). - Bez wątpienia są to udane i trafione transfery i myślę, że o to chodziło. Jedziemy dalej. Atmosfera w drużynie jest w porządku. Każdy wie o co jedzie i na co go stać, więc wszyscy jedziemy równo. Nie mamy takiego lidera, który by stanął na czele, ale jesteśmy równą drużyną i jeździmy na dobrym poziomie, a to jest najważniejsze - zakończył Krzysztof Buczkowski.

Wiele wskazuje na to, że w niedzielę bydgoszczanie wywalczą pierwsze ligowe punkty w tym roku
Wiele wskazuje na to, że w niedzielę bydgoszczanie wywalczą pierwsze ligowe punkty w tym roku
Źródło artykułu: