- Uważam, że zrobiliśmy absolutnie wszystko, żeby jak najlepiej przygotować się do tego meczu. Sądzę, że to pierwsze z czterech arcyważnych spotkań z gdańskim zespołem. Czeka nas otwarcie tego czwórmeczu. Jego wynik jest dla nas bardzo ważny i wcale tego nie ukrywamy. Wszystkie przygotowania były nakierowane na to, żeby w niedzielę wygrać - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Zbigniew Fiałkowski.
Zespoły z Gdańska i Grudziądza spisują się jak na razie zdecydowanie najlepiej w lidze. Wiele wskazuje, że ich bezpośrednie starcia mogą zadecydować o awansie do Ekstraligi. - Na samym początku mówiłem, że trzeba uważać na każdy mecz i do każdego przygotowywać się z osobna. Spotkania z Gdańskiem mogą zakończyć się każdym wynikiem. Nie można jednak popadać w nadmierną pewność siebie, bo można przecież przegrać gdzieś na wyjeździe. Dotyczy to zarówno nas jak i naszych najbliższych rywali. Zgadzam się, że rywalizacja z Wybrzeżem jest bardzo ważna, ale tak samo ważna jak wszystkie inne mecze - ocenia Fiałkowski.
Goście do Grudziądza jadą z dużą wiarą we własne możliwości. Prezes Robert Terlecki zastanawia się jedynie, w jakich rozmiarach wygra jego drużyna. - Również jedziemy po zwycięstwo. Prezes Terlecki uważa, że on wygra? Ja myślę, że zwycięstwo będzie po naszej stronie. Sport musi rozstrzygnąć, kto w tym przypadku ma rację. Po meczu w Rawiczu mówiłem, że sprawdzianem dla naszych zawodników będzie jazda u siebie przeciwko Gdańskowi. Wszyscy będą mogli pokazać klasę. Niech wygra sportowa rywalizacja - tłumaczy Fiałkowski.
Wiele w grudziądzkim zespole będzie zależeć od postawy Tomasza Chrzanowskiego i Andrieja Karpowa. Zbigniew Fiałkowski nie ma wątpliwości, że w tej dwójce drzemią duże możliwości. - Na pewno rezerwy są w tej dwójce zawodników. Andriej jechał tylko jeden mecz w Rawiczu i tam bardzo dobrze mu poszło. W niedzielę pojedzie jednak cała drużyna. Wszyscy muszą zapracować na te 46 punktów. Każdy będzie musiał wykrzesać z siebie wszystko. Mamy jeszcze w kadrze Drymla, który każdego z żużlowców może zastąpić. Nie patrzę na nikogo szczególnie z imienia i nazwiska. Musimy spoglądać przez pryzmat całej drużyny - zakończył Fiałkowski.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Definitywnie odchodzę z żużla.Przez ostatnie lata zaniedbywałem rodzinę.Teraz on jest dla mnie najważniejsza.Żużel będę śledził tylko z trybun.
No i co?Ni Czytaj całość
POKAŻE PANOM Z GDAŃSKA ŻE ŻUŻEL TO NIE BIERKI Z DZIADKIEM PO SZKOLE.
SPRZĘT NA TRENINGU SPISYWAŁ SIĘ REWELACYJNIE !
SAM JESTEM FANEM TOMKA I S Czytaj całość