Przypomnijmy, że senior lubelskiej drużyny uczestniczył w groźnym karambolu podczas potyczki Kolejarza Rawag Rawicz z Lubelskim Węgiel KMŻ. Do wypadku doszło w piątym wyścigu zawodów. Na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia Ryan Fisher wpadł w Daniela Jeleniewskiego. Obaj żużlowcy z impetem uderzyli o tor. Amerykanin został wykluczony z powtórki, a "Jeleń" wycofał się z zawodów i został odwieziony do szpitala. Możecie Państwo obejrzeć całe zdarzenie TUTAJ.
Po wstępnych oględzinach stwierdzono u zawodnika ogólne potłuczenia. Jeleniewski narzekał w szczególności na ból lewej łopatki i łokcia. Jeździec klubu z Lublina zapewniał, że zrobi wszystko, aby wystartować w niedzielnym meczu przeciwko GKM-owi Grudziądz i znalazł się w awizowanym składzie KMŻ-u. - Szykuję się na ten mecz i nie odpuszczam. Będę na piątkowym treningu i on dużo pokaże. Mam nadzieję, że dojdę do sprawności i wystartuję w tym spotkaniu - ocenił żużlowiec.
Niestety, okazało się, że "Jeleń" nie będzie w stanie pomóc swojej drużynie i konieczne będzie zastępstwo. W związku z tym w trybie natychmiastowym został powołany Andriej Kudriaszow, który zajmie miejsce Jeleniewskiego pod numerem dziewiątym.
O ile rozebrano jeden silnik, mieliśmy do tego prawa, samemu mi sie to nie podobało i nie tylko mnie, za co pod tymi news Czytaj całość