Goście stawili opór - relacja z meczu Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Lubelski Węgiel KMŻ

Żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeża pokonali w Gdańsku Lubelski Węgiel KMŻ. Spotkanie dostarczyło nadspodziewanie wielu emocji, a o wygranej gospodarzy zadecydowały dopiero biegi nominowane.

Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla zawodników znad morza, który pierwsze dwa wyścigi wygrali 5:1. Szczególnie dużą różnicę między zawodnikami było widać w wyścigu młodzieżowców. - Spodziewałem się, że nasi młodzieżowcy sobie nie poradzą w Gdańsku i nie była to dla mnie niespodzianka. Wierzę w Mateusza Łukaszewskiego, który potrafi jeździć, ale nie każdy tor mu pasuje i nie potrafił go rozszyfrować. Madeja usprawiedliwia to, że to chłopak który zaczyna dopiero startować. Jechał na nowym motocyklu, którego nie zna, nie zna też toru, ale poprawnie jechał i to mnie cieszy. Jeśli będzie startował systematycznie, to jego forma będzie rosła - ocenił Marian Wardzała.

Później mecz zaczął się robić coraz bardziej wyrównany. W trzecim wyścigu goście wygrali 5:1, a następnie nastąpiła seria pięciu remisów z rzędu. Od początku spotkania bardzo wysoką formę Maciej Kuciapa, który w całym meczu był niemalże nieomylny. Po dziewięciu biegach był już remis. Start pewnie wygrali gospodarze, jednak błąd popełnił Renat Gafurow, który wywiózł pod bandę Thomasa H. Jonassona. Skrzętnie wykorzystali to Cameron Woodward i Paweł Miesiąc, którzy dowieźli pewne zwycięstwo do końca biegu. Do kuriozalnej sytuacji doszło po wyścigu. - Zjeżdżał z toru i osoba z teamu Camerona Woodwarda wbiegła pod jego motor. Podwinęła mu się noga i mamy problem - powiedział Stanisław Chomski. Początkowo mówiło się o możliwym zerwaniu więzadeł w prawej nodze, następnie o złamaniu kości w stopie, ale na szczęście Szweda nie czeka przerwa w startach.

Goście poszli za ciosem i po dziesięciu biegach wyszli na prowadzenie. Pecha miał tutaj Dawid Stachyra, któremu zdefektował motocykl podczas jazdy na pewnym drugim miejscu. Kolejne dwa wyścigi, to już dwa zwycięstwa gospodarzy. Pod koniec spotkania ogromną pracę w zwycięstwo swojej drużyny włożył Krystian Pieszczek, który najpierw pomógł Arturowi Mroczce wyjść na prowadzenie, a następnie pokonał szalenie mocną parę z Lublina, nie dając się do siebie zbliżyć ani Cameronowi Woodwardowi, ani Maciejowi Kuciapie. - Lepiej się jedzie mając Krychę w składzie bo wiem, że nawet jak nie zrobię punktów dla drużyny, to zrobi je on i wygramy mecz. Jak wygrywamy, to każdy się cieszy niezależnie od jego formy. Jak ja robię więcej punktów, to on, czy inni mają luźną głowę bo wiedzą, że nie muszą się aż tak stresować. Drużyna jest najważniejsza - zauważył Artur Mroczka, który po dwóch czwartych miejscach na początku meczu przebudził się i wygrał dwa wyścigi.

Przed biegami nominowanymi Renault Zdunek Wybrzeże prowadziło różnicą czterech punktów, a w czternastym biegu upadł jadący na drugiej pozycji Krystian Pieszczek. - Tego upadku mi najbardziej szkoda, bo mógłbym zdobyć komplet z bonusem. Powolutku idę do góry i liczę, że będzie coraz lepiej - powiedział młodzieżowiec. W powtórce wspomniany wcześniej Mroczka wygrał z dwoma rywalami, a w piętnastym wyścigu za plecami Macieja Kuciapy spokojnie dojechali Robert Miśkowiak i Renat Gafurow. Na dodatek upadł jadący za całą stawką Cameron Woodward.

Bohaterami meczu byli przede wszystkim gdańscy juniorzy, którzy pomimo wykluczenia Krystiana Pieszczka z wyścigu nominowanego zdobyli łącznie 16 punktów i 3 bonusy! Tych oczek mogło być jeszcze więcej, ale Marcel Szymko dał się objechać Karolowi Baranowi w ósmym wyścigu. Seniorzy Renault Zdunek Wybrzeża pojechali przeciętnie i nie ustrzegli się błędów. W zespole z Lublina zabrakło przede wszystkim punktów młodzieżowców oraz Daniela Jeleniewskiego. Pozostali zawodnicy pojechali zgodnie z oczekiwaniami.

Lubelski Węgiel KMŻ 43:
1. Daniel Jeleniewski - 2+1 (0,1*,0,1)
2. Karol Baran - 7 (1,2,3,0,1)
3. Paweł Miesiąc - 10+2 (2*,2,2*,2,2)
4. Cameron Woodward - 9+1 (3,1*,3,2,u)
5. Maciej Kuciapa - 13+1 (3,3,3,1*,3)
6. Mateusz Łukaszewski - 1 (1,0,0)
7. Arkadiusz Madej - 1 (0,0,1)

Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk 47:

9. Thomas H. Jonasson - 3+2 (2*,1*,d,-)
10. Renat Gafurow - 8 (3,2,1,1,1)
11. Artur Mroczka - 8 (0,0,2,3,3)
12. Dawid Stachyra - 4 (1,3,d,0,-)
13. Robert Miśkowiak - 8+1 (2,0,1*,3,2)
14. Krystian Pieszczek - 11+1 (3,3,2*,3,w)
15. Marcel Szymko - 5+2 (2*,1*,2)

Bieg po biegu:

1. (64,41) Gafurow, Jonasson, Baran, Jeleniewski 5:1
2. (64,22) Pieszczek, Szymko, Łukaszewski, Madej 5:1 (10:2)
3. (64,65) Woodward, Miesiąc, Stachyra, Mroczka 1:5 (11:7)
4. (65,07) Kuciapa, Miśkowiak, Szymko, Madej 3:3 (14:10)
5. (64,53) Stachyra, Baran, Jeleniewski, Mroczka 3:3 (17:13)
6. (64,28) Pieszczek, Miesiąc, Woodward, Miśkowiak 3:3 (20:16)
7. (64,03) Kuciapa, Gafurow, Jonasson, Łukaszewski 3:3 (23:19)
8. (65,72) Baran, Szymko, Miśkowiak, Jeleniewski 3:3 (26:22)
9. (64,82) Woodward, Miesiąc, Gafurow, Jonasson (d4) 1:5 (27:27)
10. (64,88) Kuciapa, Mroczka, Madej, Stachyra (d2) 2:4 (29:31)
11. (65,28) Miśkowiak, Miesiąc, Gafurow, Baran 4:2 (33:33)
12. (64,66) Mroczka, Pieszczek, Jeleniewski, Łukaszewski 5:1 (38:34)
13. (65,22) Pieszczek, Woodward, Kuciapa, Stachyra 3:3 (41:37)
14. (64,38) Mroczka, Miesiąc, Baran, Pieszczek (w) 3:3 (44:40)
15. (64,72) Kuciapa, Miśkowiak, Gafurow, Woodward (u) 3:3 (47:43)

NCD: 64,03 sek. - Maciej Kuciapa w 7. biegu.
Sędzia: Tomasz Proszowski (Tarnów)
Widzów: 6 500.
Startowano według drugiego zestawu.

Komentarze (36)
avatar
Mateusz Lipczyński
20.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słaby występ Miśkowiaka W Lublinie lepiej znacznie jeździł jego KSM podejrzewam że nie będzie wynosiło takie same jak w tamtym roku A co do Lublina słaby Klub.... Tylko nie Powiem kto tu spadł Czytaj całość
JJusadi
20.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Lublin nie jest mocny - to słabiutki jest klub - wiadomo jaki. 
avatar
Łyli
20.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Okazało się, że Lublin jest bardzo mocną drużyną. U nas zawiedli seniorzy. Bardzo fajna walka, kibice z Lublina ok! Mam nadzieję, że słaba dyspozycja Wybrzeża była przypadkiem. 
avatar
Goebbels
20.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Powtórzę, że Motor rozegrał bardzo dobry mecz, ale to raczej nasi seniorzy nie byli od początku spasowani z twardą nawierzchnią. Brakowało im mocy na starcie i szybkości na trasie. Czyli nie ta Czytaj całość
wanciak
20.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sumie czewa też miała słabiutki.. jechała z najsłabszą drużyną ekstraligi sklepaną z jednego zawodowca i amatorów, i taki słaby wynik..