Damian Michalski: Zawiodłem w Grudziądzu

Po dobrym piątkowym występie z Kolejarzem Rawag Rawicz Damian Michalski z dużymi nadziejami jechał w niedzielę do Grudziądza. Niestety junior ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia spisał się kiepsko.

18-latek dwukrotnie zapoznał się z nawierzchnią oraz zanotował defekt motocykla kończąc zawody bez zdobyczy punktowej. - Przy pierwszym upadku popełniłem błąd, a w drugim wpadłem w tą samą koleinę na torze w którą wpadali Andriej Karpow i Norbert Kościuch. W obu przypadkach dobrze wychodziłem ze startu. Bardzo żałuję, że nie dowiozłem do mety żadnych punktów, bo wynik zespołu mógłby być wtedy nieco lepszy. Jestem załamany. Kompletnie zawiodłem oczekiwania ostrowskich działaczy, trenera, sponsorów oraz kibiców - mówi Damian Michalski.

Mimo pechowego startu młody żużlowiec nie poddaje się i zrobi wszystko, aby szybko zmazać plamę po meczu w Grudziądzu. - O niedzielnym spotkaniu muszę szybko zapomnieć. W poniedziałek nie próżnowałem i trenowałem na torze w Lesznie. Przede mną w środę start w półfinale Srebrnego Kasku w Lublinie. Na tych zawodach chcę powalczyć o awans do finału. Następnie czekają mnie przygotowania do meczu w Rawiczu. W czwartek razem z drużyną potrenujemy we Wrocławiu, a dzień później w Ostrowie - powiedział zawodnik ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia.

Damian Michalski przeprasza za występ w Grudziądzu
Damian Michalski przeprasza za występ w Grudziądzu
Źródło artykułu: