Scott Nicholls dla SportoweFakty.pl: Tegoroczny sezon nie idzie do końca po mojej myśli
Scott Nicholls nie jest jak na razie zadowolony ze swojej formy. Brytyjczyk zdobywa cenne punkty dla GKM-u Grudziądz, ale wymaga od siebie zdecydowanie skuteczniejszej jazdy.
"Hot Scott" w finale tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii zajął drugie miejsce i musiał zadowolić się srebrnym medalem. Bezapelacyjnie zwyciężył Tai Woffinden i Nicholls utracił po dwóch latach panowanie w swoim kraju. - Chciałem zdobyć złoty medal, ale niestety - to nie były moje zawody. Zresztą tegoroczny sezon nie idzie do końca po mojej myśli, dlatego z drugiej strony mogę być zadowolony z zajęcia drugiego miejsca w mistrzostwach. Tai jechał wspaniale w tych zawodach i udowodnił, że na obecną chwilę jest najlepszym brytyjskim żużlowcem - ocenił zawodnik GKM-u Grudziądz.
W ubiegłą niedzielę grudziądzka drużyna nie miała najmniejszych problem z pokonaniem przyjezdnej ekipy z Ostrowa. 9 punktów i 2 bonusy dołożył do dorobku GKM-u Nicholls. Brytyjczyk przyznaje, że stać go na znacznie lepszą jazdę. - To były dobre zawody i najważniejsze, że wygraliśmy. Jestem trochę sfrustrowany swoją dyspozycją, ponieważ bardzo się starałem, ale nie szło za dobrze i tych punktów z mojej strony powinno być więcej. Ciesze się jednak, że wygraliśmy. W moim ostatnim starcie byłem szybszy od Michała Szczepaniaka, ale on umiejętnie się bronił. Myślę, że stoczyliśmy fajną walkę na torze, która mogła się podobać kibicom - skomentował pojedynek z ŻKS-em Litex MDM Polcopper Ostrovią Ostrów "Scotti".KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>