Wowa zainwestował w silnik - komentarze po meczu Kolejarz Rawag Rawicz - ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia Ostrów Wlkp.

Derby Wielkopolski w I lidze po raz drugi w tym sezonie rozstrzygnęły się na korzyść zespołu Michała Widery. Szkoleniowiec ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia za występ w Rawiczu chwali Borodulina.

Piotr Żyto (trener Kolejarza Rawag Rawicz):  Podczas treningów i przed zawodami rozmawiamy między sobą, aby patrzeć na siebie na torze. Jak przychodzi do zawodów to każdy jedzie jak chce. Wygrywamy starty na 5:1, a potem jeździmy gdzieś po płotach. Zawodnicy zachowują się tak jakby nie znali własnego toru, ja nie rozumiem takiej postawy. Na treningu był tor podobny, a na zawodach sobie kompletnie nie radzili.

Michał Widera (trener ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia): Nie spodziewałem się, że na świeżym silniku Władimir Borodulin pojedzie tak dobrze. Wowie bardzie zależy, dlatego zainwestował swoje pieniądze w nowy sprzęt. Rozpoczęliśmy od początku dobrze zawody. Żużlowcy jadący z zewnętrznych pól, którzy przywozili zera do mety porobili korekty i to przyniosło efekty. Wypracowaliśmy sobie bezpieczną przewagę. Dziękuję Peterowi Karlssonowi i Adamowi Skórnickiemu, którzy w biegach nominowanych odstąpili swoich startów innym zawodnikom.

Sławomir Musielak (Kolejarz Rawag Rawicz): Pechowe dla mnie spotkanie. Gdybym dowiózł do mety zwycięstwo 5:1 z Mariuszem Puszakowskim w dziesiątym biegu to spotkanie mogłoby się jeszcze jakoś inaczej potoczyć. Niestety zanotowałem upadek na prowadzeniu i punkty nam uciekły.

Damian Michalski (ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia): Bardzo się cieszę ze swojego występu i z tego, że pomogłem drużynie w odniesieniu zwycięstwa. Bardzo pomogły mi treningi w tym tygodniu. Przyłożyłem się do nich bardzo mocno. Moim mankamentem były wejścia w łuk. Popracowałem nad tym i to zaczęło mi wychodzić.

Źródło artykułu: