Bonusa straciliśmy we Wrocławiu - komentarze po meczu Dospel Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław

Wysokim zwycięstwem gospodarzy zakończył mecz w Częstochowie. Dospel Włókniarz pokonał Betard Spartę Wrocław 54:36, lecz Lwom nie udało się zdobyć punktu bonusowego.

Jarosław Dymek (menadżer Dospel Włókniarza Częstochowa): Punkt bonusowy straciliśmy tak naprawdę już we Wrocławiu, przegrywając tam w takich rozmiarach. Gdybyśmy przegrali "normalnie", to spokojnie moglibyśmy o tego bonusa powalczyć. Wygraliśmy ten mecz dla naszych kibiców. Chciałem im podziękować, bo pięknie przywitali drużynę i stworzyli fantastyczną atmosferę. Widać, że fani nie odwrócili się od nas przez porażkę we Wrocławiu, za to im wielkie dzięki.

Piotr Baron (trener Betard Sparty Wrocław): Oczywiście, jestem zadowolony, ponieważ wykonaliśmy plan minimum. Jestem zadowolony, bo zakładałem cel, że zdobędziemy 33 punkty, a było ich trochę więcej. Chciałem podziękować Nicolaiowi Klindtowi, Troyowi Batchelorowi i całej drużynie. Ci dwaj zawodnicy się wyróżniali, gdyż pojechali najlepiej, a cała drużyna musiała dołożyć punkty, żebyśmy ten bonus uzyskali. Chciałem jeszcze pogratulować drużynie z Częstochowy.

Michael Jepsen Jensen (Dospel Włókniarz Częstochowa): Cieszę się, że miałem możliwość skorzystać z próby toru, która pomogła mi dobrać odpowiednie ustawienia motocykla na mecz. Pokazałem się dzisiaj z dobrej strony. Doceniam także postawę moejgo partnera, Rune Holty, z którym jeździ mi się bardzo dobrze.

Rafał Szombierski (Dospel Włókniarz Częstochowa): Jest lepiej, bo wróciłem do normalnych przełożeń. Wcześniej stosowałem mniejsze zębatki, gdzie najmniejsza pomyłka w doborze ma poważne konsekwencje. Już mi się to wszystko mieszało w głowie, była klapa. Potem nie było już nawet kiedy trenować, bo pogoda niezbyt na to pozwalała. Teraz widać efekt tej zmiany.

Nicolai Klindt (Betard Sparta Wrocław): Kierownictwo wrocławskiej drużyny zadzwoniło do mnie już w czasie trwania Grand Prix w Cardiff. Na pytanie czy jestem gotowy wystartować w niedzielę odpowiedziałem, że tak. Jeśli chodzi o mój występ, to był on udany. Udało mi się znaleźć odpowiednie ustawienia motocykla na częstochowski tor.

Zbigniew Suchecki (Betard Sparta Wrocław): Na drugi bieg miałem już lepsze ustawienia, powalczyłem wtedy z Emilem Sajfutdinowem o drugą pozycję. Widać było, że w dobrym kierunku poszliśmy z ustawieniami. W kolejnych wyścigach pojechali za mnie koledzy, którzy od początku meczu mieli lepiej dopasowane motocykle i przywozili punkty. Dobrze, że udało się obronić bonusa.

Komentarze (23)
avatar
Łukasz Dragański
3.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grisza musi trenować na naszym torze,Emil też Szuminy z Holta nie mogli wygonić z treningow w tym tygodniu to efekty widac,tez jestem zdania że z griszą cos złego sie dzieje. 
avatar
DonLemon ACM and CKM
3.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dajmy spokój Griszce. To jest nasz zawodnik nr 1. Nawet jak słabiej idzie, w pamięci mamy jak nas ratował w trudnych chwilach tyle razy. Moim zdaniem tor jest od dłuższego czasu tak robiony, że Czytaj całość
avatar
ckmmistrzforever
3.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grisza miał słabszy dzień ale miejmy nadzieje ze się podniesie, Szumina dzisiaj pokazał ze można jechać jak się bardzo chce, Holta i MJJ zajebiście, i Emil nawet ok ale musi być trochę lepiej, Czytaj całość
avatar
sympatyk zuzla
2.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje Częstochowie za wygrany mecz. Trudno się mówi i bonus poszedł do Wrocławia,Jednak jak mówiono i skreślano Wrocław ze wypadną z ligi jak tak dalej będzie Wrocław jechać to ja widzę c Czytaj całość
avatar
łysy.liberał
2.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że Tarnów się ostro rozpędził. Dostaniemy plecak w czwartek.