Tomasz Gollob dla SportoweFakty.pl: Zapisaliśmy się w historii żużla

42 lata - tyle ile liczy sobie Tomasz Gollob - Polska czekała na triumf w zawodach parowych na żużlu. Po mistrzostwie swiata z 1971 roku, Polacy znów wygrali, choć tym razem w nieoficjalnej imprezie.

Tomasz Gollob to specjalista od jazdy w duecie, co wielokrotnie udowadniał w meczach ligowych swoich drużyn, kiedy pomagał partnerom z pary. Tym razem nie musiał szczególnie pomagać Adrianowi Miedzińskiemu, ale współpraca obu reprezentantów Polski była wzorowa, co zaowocowało zwycięstwem w Eurosport Speedway Best Pairs. - Na pewno zwycięstwo to ma szczególny wymiar, bo zawsze lubiłem jeździć parową. Podczas sobotnich zawodów wziąłem na siebie ciężar jazdy z pól zewnętrznych. Myślę, że było to od początku dobre założenie, że Adrian będzie jechał z krawężnika, a ja spod bandy. Doregulowaliśmy motocykle stosownie do sytuacji, która była na torze - wyjaśniał po zawodach dla SportoweFakty.pl Tomasz Gollob.

Prawdziwym jokerem w reprezentacji Polski okazał się początkowo rezerwowy Adrian Miedziński, który wskoczył od razu za Jarosława Hampela. - Jarek znakomicie czekał w blokach i był gotowy, by w każdym momencie wyjechać na tor. Wiedział jednak, że zanim się doreguluje do toru, minie trochę czasu. Wszystkie decyzje taktyczne były w sobotni wieczór w stu procentach trafione - uważa Tomasz Gollob.

Zwycięstwo Polakom nie przyszło jednak łatwo. Praktycznie przez całą rundę zasadniczą prowadzili Rosjanie, którzy z pierwszego miejsca awansowali do wyścigu finałowego. W nim jednak Polacy pokazali klasę. - Musieliśmy się sporo napracować, by zwyciężyć. Nikt nam tego pierwszego miejsca nie podarował w prezencie. Cieszę się, że dostarczyliśmy kibicom sporo emocji. Stopniowaliśmy tę dawkę z wyścigu na wyścig, by wszystko co najlepsze zostawić na koniec. Wygraliśmy i przechodzimy do historii - zaznacza Tomasz Gollob.

Były mistrz świata z 2010 roku podkreślał, że szczególne znaczenie dla promocji speedwaya na świecie ma dołączenie do grona nadawców żużla stacji Eurosport. - Jednego, czego żałuję to to, że jestem bliżej niż dalej końca kariery. Teraz można jeździć na przepięknych stadionach, żużel jest transmitowany do wielu krajów na całym świecie. Zmierza to wszystko w dobrym kierunku. Te zawody pokazują, że powrót do mistrzostw świata par jest konieczny. Są także mistrzostwa Europy w nowej formule. Nic tylko przyklasnąć tym inicjatywom - podsumował polski żużlowiec wszech czasów.

Komentarze (46)
avatar
yes
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Autor tekstu nie waży rangi zawodów. Nieofcjalnego turnieju robionego w Polsce przez Polaków dla wybranych, nie powinno się wprost porównywać do Mistzostw Świata. Polska ma swoje medale i tytuł Czytaj całość
avatar
TOR II
10.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to że transmisja z tenisa sie przedłużyła to,jedno pozostaje natomiast fakt dlaczego Eurosport nie zarejestrował i pokazał w powtórkach całej imprezy,tak własnie lekceważy się innych kibiców pr Czytaj całość
avatar
ZIBI1966
9.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Do histori do przechodzi PaweŁ Przedpełski . 
avatar
Vito Macaluso
9.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie "wieszajmy psów" na Eurosporcie, bo powinniśmy się cieszyć, że stacja zainteresowała się Speedwayem, dzięki czemu będziemy mogli zobaczyć trochę więcej zawodów! Czytaj całość
Kaczor Falubaz
9.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oczywiście wielkie gratulacje dla Golloba i Miedziaka a stacji Eurosport dziękujemy i prosimy się więcej nie kompromitować organizacyjnie i dziennikarsko bo taka postawa nie przybliża do żużla Czytaj całość