Zawodnik Unibaksu Toruń stracił przytomność i opuścił tor w karetce. Czeski żużlowiec długo nie podnosił się, ale był świadomy i mógł poruszać kończynami.
Jak informuje portal speedwaylive.eu, kilka minut po upadku Adrian Miedziński odzyskał przytomność i może rozmawiać z lekarzami. Zarówno Polak jak i Czech zostali odwiezieni do szpitala na szczegółowe badania. U żużlowca z Torunia lekarze podejrzewają uraz szyi, a u Kusa kontuzję nóg i żeber.
Po wypadku obu zawodników spotkanie zostało zakończone. Polacy rozgromili Czechów 54:18.