Peter Karlsson: Walczyłem, ale zawsze ktoś był przede mną

Peter Karlsson zdobył 10 punktów dla Litex MDM Polcopper Ostrovia w przegranym meczu z Gdańskiem. Szwed był najskuteczniejszy, ale czy na pewno tylko tego wymaga się od teoretycznego lidera?

Peter Karlsson to już nie jest ten sam Szwed, co jeszcze jeden czy dwa sezony temu. Niespełna 44-letni żużlowiec nadawałby się pewnie do pierwszej ligi, ale jako uzupełnienie pary, a nie jeden z prowadzących w duecie z juniorem. W niedzielę zdobył 10 punktów, ale większość wyścigów z jego udziałem ostrowianie przegrywali. - Starałem się, walczyłem, ale niestety nie udawało mi się wyprzedzać rywali. Zawsze ktoś był przede mną. Żużlowcy z Gdańska byli bardzo szybcy. Przegrywaliśmy starty i to była nasza największa bolączka. Jedynie w ostatnim wyścigu udało mi się wygrać, ale to już było za późno, by odwrócić losy meczu - powiedział po meczu "Okularnik".

Na twardszym niż zwykle torze w Ostrowie najważniejsze były wyjścia spod taśmy, a w tym elemencie goście zdecydowanie przewyższali żużlowców Litex MDM Polcopper Ostrovia. - Z reguły pola startowe bywały u nas bardziej przyczepne. W niedzielę było trochę inaczej niż zwykle. Przegrywaliśmy wyjście spod taśmy. Rywale byli niesamowicie szybcy na starcie i ciężko było ich wyprzedzać na dystansie. Nie był to tylko mój problem, ale także pozostałych kolegów. Tor był idealny dla dobrych startowców. Gdańszczanom tor pasował, bo wygrywali starty. Tak jak wspomniałem, było bardzo twardo, a jak wiadomo na takiej nawierzchni ciężko wyprzedza się po przegranym starcie - uważa "Pikej".

Ostrowski zespół przegrywając mecz na własnym torze mocno skomplikował sobie sytuację w tabeli. - Mieliśmy wygrywać wszystko u siebie, a niestety przytrafiła nam się porażka. Musimy to gdzieś odrobić na wyjeździe. Czekają nas teraz mecze w Lublinie i Łodzi. Najlepiej byłoby wygrać oba, wtedy zapomnimy o porażce z Gdańskiem w Ostrowie - zakończył nasz rozmówca.

Pytanie tylko, czy Szwed znajdzie się w składzie Litex MDM Polcopper Ostrovii na kolejne mecze. Trener Michał Widera zapowiedział roszady, a nie jest tajemnicą, że po Karlssonie spodziewano się lepszej postawy.

Peter Karlsson i jego koledzy w niedzielne popołudnie rozczarowali licznie zgromadzonych na trybunach kibiców
Peter Karlsson i jego koledzy w niedzielne popołudnie rozczarowali licznie zgromadzonych na trybunach kibiców
Źródło artykułu: