Jedziemy z Tomkiem Gapińskim na ryby - rozmowa z Ireneuszem Maciejem Zmorą

Prezes Stali Gorzów Ireneusz Maciej Zmora uważa, że bonus w meczu w Zielonej Górze ze Stelmetem Falubazem był na wyciągnięcie ręki: - Aż żal, że nie udało się go wywalczyć - przyznał.

www.stalgorzow.pl: Grand Prix Polski za nami. Przygotowania do tej imprezy trwały w Gorzowie  niemal od miesięcy. Teraz można już ocenić wszystko chłodnym okiem. Jesteście zadowoleni z trzeciego turnieju Grand Prix, jaki odbył się w Gorzowie?

Ireneusz Maciej Zmora:
Pracownicy gorzowskiego klubu w organizację Grand Prix włożyli wiele czasu i siły. Impreza nie miała dzięki temu słabych punktów i wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku. Kibice wypełnili nasz stadion po brzegi i godnie zagrzewali naszych reprezentantów do walki. A imprezę zwieńczyło odegranie Mazurka Dąbrowskiego dla zwycięzcy turnieju. Wszystko potoczyło się tak, jak sobie tego życzyliśmy. Pełen sukces organizacyjny i sportowy. To było wielkie święto żużla. Cieszę się, że odbyło się ono właśnie w grodzie nad Wartą.

Szkoda tylko, że do finału nie udało się dojść zawodnikom Stali Gorzów.

- W sobotę wszyscy kibicowaliśmy biało-czerwonym. Oczywiście naszymi głównymi faworytami byli Bartek i Krzysiek, ale taki jest sport i ten cykl. Nawet atut własnego toru w zetknięciu ze ścisłą czołówką często nie wystarcza. Radujemy się jednak, bo najważniejsze, że zawody wygrał nasz rodak.

Jarosław Hampel na co dzień jest zawodnikiem Falubazu Zielona Góra, w niedzielę nie był dla nas łaskawy zdobywając komplet punktów w meczu derbowym. Mimo to w sobotę oklaskiwał go cały stadion.

- I to jest piękne. Co z tego, że Jarek na co dzień reprezentuje naszego lokalnego rywala. Tego dnia jechał dla nas, Polaków, i kibice we wspaniały sposób, owacją na stojąco podziękowali mu za ten wyjątkowy wieczór.

Przejdźmy do zmagań ligowych. Stal uległa wczoraj w Zielonej Górze. Bonusa nie udało się zdobyć żadnej z drużyn. Spodziewał się pan takiego obrotu sprawy?

- Przyznam, że w obliczu naszego osłabienia wynik jest lepszy od oczekiwań, a bonus był na wciągnięcie ręki. Aż żal, że nie udało się go wywalczyć. Oby jego brak nie miał konsekwencji w końcowym rozrachunku.

Przed Stalą kolejne ważne mecze, a kontuzji uległ ponownie Daniel Nermark. Jakie są prognozy odnośnie tego zawodnika?

- Daniel doznał skomplikowanego złamania obojczyka i na dobrą sprawę nie wiadomo, czy w tym sezonie wyjedzie jeszcze na tor. Mamy jednak zawodników w rezerwie i rolą trenera Palucha jest teraz wykrzesanie z nich jak największych pokładów energii. Kibiców mogę zapewnić, że będziemy walczyć do końca.

Jak będą wyglądały przygotowania Stali do kolejnych meczów?

- Zawodnicy mają wiele startów w różnych zawodach. Do tego trener zaplanował w tym tygodniu dwa treningi, aby jak najlepiej przygotować się do kolejnych meczów. W meczach o DMP jak zawsze będziemy walczyć o każdy punkt i zwycięstwo, zarówno w domu, jak i na wyjeździe. Nie będziemy narzekać i użalać się nad swoim losem, ale ciężko pracować i walczyć o kolejne punkty. Teraz potrzebujemy spokoju i wsparcia płynącego zewsząd. Kiedy słyszę głosy płynące od kibiców, to wiem, że są z drużyną, a hasło "Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce" nie jest dla nich pustym frazesem. Poprzedni tydzień był dla mnie niezwykle pracowity i chciałbym odpocząć, dlatego w czwartek jedziemy z Tomkiem Gapiński na ryby. Zamierzamy dobrze się bawić i nie będziemy odbierać telefonów.

Prezes Ireneusz Maciej Zmora zamierza odpocząć, wedkując razem z Tomaszem Gapińskim
Prezes Ireneusz Maciej Zmora zamierza odpocząć, wedkując razem z Tomaszem Gapińskim
Komentarze (97)
-Kisiel-
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmora z Gapińskim jadą na ryby tylko uważajcie bo tam Komar może zaatakować. A tak poważnie to porażka z lokalnym rywalem boli najbardziej. Iversen Kasprzak nie powinni przegrać z Jabłońskim w Czytaj całość
avatar
Stalowiec1947KSSG
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I o takiej mojej kochanej Stali Gorzów marzyłem, szanowany trener który jest dla nas ikoną i legendą, prezes który zna się na tym sporcie i bardzoooo ambitny skład bo tego nikt nam nie odbierze Czytaj całość
avatar
tepiciel oszolomow
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tomek karte juz ma od honorowego http://sportowybar.pl/5596/ 
avatar
banc
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tomasz Gapiński. W roku 2012 średnia 6.29 na mecz. Czego honorowy oczekuje. Że zawodnik nagle zacznie zdobywać 2 razy więcej punktów? 
avatar
Henryk
17.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Miło się czyta mądre wypowiedzi mądrych ludzi.Brawo Panie Zmora. Życzę Panu jako Prezesowi aby Stal Gorzów Wielkopolski pod Pana "batutą" odbudowała swoją pozycję choć będzie ciężko ale wierzyć Czytaj całość