[i]
- Przed meczem Dawid trenował w Rzeszowie. Serwisował silniki i mimo zapewnień, że wszystko jest w porządku, nadal jest w tym miejscu, w którym był. Widać u niego wolę walki, ale wyniki - jakie są - wszyscy widzimy. Staramy mu się pomóc, ale niewykluczone, że niebawem będziemy musieli szukać nowych rozwiązań - [/i]powiedział Stanisław Chomski w rozmowie z portalem trojmiasto.pl.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Niewykluczone, że gdańszczanie poszukają wzmocnień. Jednak w najbliższym czasie zaproszenie na treningi powinni otrzymać młodzi Szwedzi - Mathias Thoernblom i Oliver Berntzon, którzy przed sezonem związali się kontraktami z Renault Zdunek.
Wśród kandydatów do wypożyczenia portal trojmiasto.pl, wymienia między innymi Damiana Adamczaka, Mateusza Szczepaniaka czy Mikaela Maxa. Być może w Gdańsku poczekają na kolejne okienko transferowe, które rozpocznie się 15 lipca.
Raczej przesądzone jest, że Dawid Stachyra wystąpi w dwóch najbliższych pojedynkach gdańskiego klubu. Zawodnika w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl bronił prezes Robert Terlecki. - Każdy ma prawo do gorszego dnia. Dawid nie mógł się połapać na ostrowskim torze. On pojechał słabiej, ale inni to nadrobili. Było kilka spotkań w których Dawid robił punkty bardzo potrzebne drużynie do zwycięstw - powiedział szef żużlowców znad morza.
Źródło: trojmiasto.pl
Na wzmocnienia trzeba mieć kasę w gotówce, no chyba że Damian Adamczak, Mateusz Szczepaniak czy Mikael Max lubią dłuuugie terminy płatności Czytaj całość