Kto podtrzyma zwycięską passę? - zapowiedź meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - PGE Marma Rzeszów

Stelmet Falubaz w piątek podejmie PGE Marmę Rzeszów. Która z drużyn odniesie trzecie z rzędu zwycięstwo w ENEA Ekstralidze?

Stelmet Falubaz i PGE Marma udanie radziły sobie w swoich ostatnich spotkaniach ligowych. Podopieczni Rafała Dobruckiego po fatalnym meczu w Tarnowie odnieśli cenne zwycięstwo z Dospel Włókniarzem, a w minioną niedzielę pokonali przed własną publicznością lokalnego rywala - drużynę Stali Gorzów. Rzeszowianie z kolei po antyreklamie żużla w Lesznie wygrali na domowym torze ze składywęgla.pl Polonią Bydgoszcz i Unibaksem Toruń.

Zielonogórzanie nie będą w specjalny sposób przygotowywać się do meczu z Żurawiami. Wszystko za sprawą występów zawodników z Winnego Grodu w ligach szwedzkich oraz turniejach indywidualnych. - Czasu jest bardzo mało. Liga nam się poprzeciągała, terminów jest mało i są takie sytuacje jak teraz, że do tego meczu z Rzeszowem podejdziemy nieco z marszu. Wciąż mamy kłopoty - tego nie idzie odciąć jednym cięciem i one cały czas wymagają mozolnej pracy - mówił Rafał Dobrucki na przedmeczowej konferencji prasowej.

W ekipie z Grodu Bachusa przed meczem z PGE Marmą doszło do zmian w ustawieniach par. Słabo spisujący się Jonas Davidsson wystąpi w duecie z Piotrem Protasiewiczem, z kolei znajdujący się ostatnio w wysokiej Krzysztof Jabłoński pojedzie razem z mającym problemy sprzętowe Andreasem Jonssonem. - Jest kwestia Skandynawów - rozłączenia ich pary. Każdy widzi w jakiej dyspozycji jest ostatnio Jonas Davidsson, w najwyższej formie nie jest też Andreas Jonsson. Zaufanie do Piotra Protasiewicza zawsze będzie największe, traktujemy go jako formalnego i rzeczywistego lidera. Rozstawienie par na najbliższy mecz jest więc jak najbardziej uzasadnione, to podkreśla obecny układ w drużynie i to, w jakiej formie są aktualnie zawodnicy - wyjaśnił kierownik zielonogórskiej drużyny Jacek Frątczak.

W zespole pod wodzą Dariusz Śledzia po raz kolejny wystąpi Nicki Pedersen. Duńczyk przez ostatnie tygodnie leczył kontuzję i powrócił do ligowego ścigania w minioną niedzielę. "Power" mocno zaznaczył swoją obecność zdobywając w meczu z Unibaksem czysty komplet 15 punktów. - Strasznie się cieszę, że mogłem wreszcie pokazać się przed rzeszowską publicznością. Nie chciałem występować, kiedy miałem kontuzję, bo nie czułem się wówczas sprawny. Dzisiaj dałem z siebie wszystko. Najważniejsze jest zwycięstwo drużyny i to jest dla mnie najważniejsze - mówił po meczu z Aniołami Pedersen.

Liderami rzeszowskiego zespołu obok stałego uczestnika cyklu Grand Prix powinni być świetnie znający tor w Zielonej Górze Grzegorz Walasek oraz Rafał Okoniewski - pierwszy z nich kilka lat temu był nawet kapitanem zielonogórskiej drużyny, z kolei "Okoń" przed rokiem na obiekcie przy Wrocławskiej 69 wywalczył tytuł wicemistrza Polski.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Krzysztof Jabłoński znów będzie jednym z liderów Stelmet Falubazu?
Krzysztof Jabłoński znów będzie jednym z liderów Stelmet Falubazu?

Awizowane składy:

PGE Marma Rzeszów:
1. Nicki Pedersen
2. Dawid Lampart
3. Rafał Okoniewski
4. Jurica Pavlic
5. Grzegorz Walasek
6. Łukasz Sówka

Stelmet Falubaz Zielona Góra:
9. Piotr Protasiewicz
10. Jonas Davidsson
11. Krzysztof Jabłoński
12. Andreas Jonsson
13. Jarosław Hampel
14. Kamil Adamczewski

Początek spotkania: godz. 18:30
Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Józef Piekarski

Przewidywana pogoda na piątek (za pogoda.onet.pl):
Temperatura: 28 °C
Wiatr: 12 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1010 hPa

Zamów relację z meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - PGE Marma Rzeszów
Wyślij SMS o treści ZUZEL ZIELONA GORA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Ceny biletów:
Sektory: K1 – K10, E – G, H1 – H3
Bilet normalny – 35 zł
Bilet ulgowy – 25 zł
Bilet dziecięcy – 10 zł
Sektory: I – J
Bilet normalny – 50 zł

Ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami w Zielonej Górze odbył się 13 czerwca 2012 roku. Spotkanie to zakończyło się remisem zwycięstwem gospodarzy 50:38. W zespole z Winnego Grodu udanie świetnie zaprezentował się Andreas Jonsson - 13 punktów i bonus. W ekipie prowadzonej przez Dariusza Śledzia najlepszy był Grzegorz Walasek - autor 13 "oczek".

Źródło artykułu: