Rehabilitacja Kamila Brzozowskiego po upadku w Rzeszowie. Kiedy wróci na tor?

Kamil Brzozowski odpoczywa od żużla po niedzielnym upadku podczas ligowego meczu Unibaxu Toruń w Rzeszowie. Sam zawodnik czuje się nieźle i przechodzi rehabilitację kontuzjowanego barku.

W 11. wyścigu spotkania pomiędzy PGE Marmą Rzeszów a  na tor przy podwójnym prowadzeniu gospodarzy upadł . Wychowanek gorzowskiej Stali dość długo nie podnosił się z toru i konieczna była interwencja lekarzy.

Próbowaliśmy razem z Tomkiem Gollobem gonić prowadzących gospodarzy. Przez prawie trzy okrążenia jechałem trzeci i trzymałem się blisko rywali. Czekałem na ich błąd, a sam go popełniłem na drugim wirażu trzeciego okrążenia. Wyszedł przede mnie Tomek, który pojechał szerzej, a ja chciałem wejść tzw. piką w krawężnik - opowiada w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl "Brzózka".

Rzeszowscy kibice byli przekonani, że 26-latek specjalnie upadł na tor, aby w powtórce Tomasz Gollob mógł zapewnić torunianom biegowy remis. - Pociągnęło mnie na wejściu w łuk i wyleciał mi bark. Nie zrobiłem tego świadomie, bo mój motocykl prawie uderzył w Tomka. Absolutnie nie miałem złych zamiarów, ale niektórzy sądzą, że chciałem tą sytuacją wymusić powtórkę, gdzie mielibyśmy szanse na remis. Wyskoczył mi bark i nie mogłem w związku z tym nawet podnieść się z toru. Szkoda, że niektórzy w dalszym ciągu myślą inaczej - kontynuuje Brzozowski.

Kamil Brzozowski zapewnia, że podczas spotkania Unibaxu Toruń w Rzeszowie nie upadł na tor celowo
Kamil Brzozowski zapewnia, że podczas spotkania Unibaxu Toruń w Rzeszowie nie upadł na tor celowo

Senior toruńskiego zespołu czuje się nieźle i leczy kontuzjowany bark. Nie jest jednak w stanie określić kiedy wróci na tor. - Na ten moment mam na tydzień usztywnioną rękę. Później czeka mnie tygodniowa rehabilitacja i wtedy będę mógł coś więcej powiedzieć. Zobaczymy, co powiedzą lekarze - zakończył gorzowianin.

Komentarze (84)
avatar
Sebastian Pia
21.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dla dobra zuzla lepiej bedzie jak on zakonczy kariere. Ale nie dziwie się, że jezdzi w takim klubie bez tradycji jaki jest Toruń. Jaki zawodnik taki klub. 
kibic stali 1
21.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
gdyby był to zawodnik nie z torunia dostał by kartkę ale grubas nie pozwoli na takie numery 
kibic stali 1
21.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
buhahahah pociągnęlo go na torze pod toruń równy twardy jak skała na czym cię pociągnęlo klamco lepiej powiedź jak widząc bezradnego golloba na ostatnim kółku nie złamałeś motocykla tylko wypro Czytaj całość
Szyba
21.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja wam powiem za tym upadkiem stoi Stępniewski ,to jego robota.:) 
avatar
z krzyżem na płaszczu
21.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Próbujcie:) Może wreszcie zdobędziecie jakis medal, ktory Marta obiecuje Wam do....kilku lat!:))) POWODZENIA!:)