Lublinianie, jeśli chcą awansować do rundy finałowej, to nie mogą sobie pozwolić na tak słaby początek jak z ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovią. Gospodarze dość długo męczyli się z ekipą z Ostrowa, ponieważ zapewnili sobie triumf dopiero w ostatnim biegu.
Zespół z Łodzi nie wydaje się wcale słabszy od tego z Wielkopolski i z pewnością będzie chciał zagrozić lublinianom, tak jak to zrobili ostrowianie. Podopieczni trenera Janusza Ślączki potrafili zaskoczyć w tym sezonie. Łodzianie zdołali wygrać na trudnym terenie w Daugavpils i u siebie z czołowym zespołem I ligi, GKM-em Grudziądz. Natomiast dość niespodziewanie przegrali na własnym torze z Łotyszami, a do tego stracili punkt bonusowy. W najbliższym meczu będą chcieli ponownie pokazać swoją nieobliczalność.
Do składu Koziołków powraca Cameron Woodward. Australijczyk nie mógł wystąpić w ostatnim spotkaniu, ponieważ startował wówczas w Lonigo w eliminacjach do cyklu GP. Trener Marian Wardzała nie ma na razie żadnego pola manewru na pozycji seniorskiej. Do zespołu Speedway Instal Wandy Kraków przeszedł Rafał Trojanowski, a Andriej Kudriaszow pauzuje za czerwoną kartkę. Prawdopodobnie nie będzie także nowego zawodnika na pozycji juniora, a miejsce drugiego młodzieżowca zajmie Arkadiusz Madej.
Liderem Orła w tym sezonie jest Peter Kildemand. Duńczyk jest jedną z wyróżniających się postaci w I lidze. Zajmuje on 4. miejsce w klasyfikacji najlepszych jeźdźców ligi. Przed rokiem w meczu z Lubelskim Węglem KMŻ zawodnik ten był tym, który skutecznie nawiązał walkę z gospodarzami. Zdobył on 10 punktów, a jego jazda była bardzo ambitna.
Warto zauważyć, że w awizowanym składzie Orła Łódź nie ma Kenniego Larsena. Drugi żużlowiec z kraju Hamleta reprezentujący ten klub spisuje się bardzo solidnie i obok Kildemanda stanowi o obliczu zespołu. Trudno przypuszczać, by szkoleniowiec Orła zrezygnował ze swojego drugiego najlepiej punktującego zawodnika. Być może dobry występ w Kozim Grodzie zanotuje Magnus Zetterstroem. Niektórzy fani klubu z Lublina pamiętają jak ''Zorro'' startował w lubelskich barwach, choć było to dosyć dawno, bo w 1999 i 2002 roku. To właśnie w Lublinie 42-latek zaczynał swoją przygodę w lidze polskiej.
Zwycięzca spotkania znacznie przybliży się do zrealizowania swojego celu. Lublinianie awans do czwórki mają już na wyciągnięcie ręki, a łodzianie pomimo że zajmują miejsce w strefie spadkowej, chcą wziąć udział w rundzie finałowej. - Liczę na to, że na sam koniec rundy zasadniczej zakwalifikujemy się do play-offów, bo wciąż jesteśmy w grze. Musimy dalej ciężko pracować, żeby osiągnąć ten cel i wierzyć, że się uda - tłumaczy Peter Kildemand.
Awizowane składy:
Orzeł Łódź:
1. Rory Schlein
2. Jakub Jamróg
3. Magnus Zetterstroem
4. Daniel Pytel
5. Peter Kildemand
6. Marcin Bubel
Lubelski Węgiel KMŻ:
9. Daniel Jeleniewski
10. Cameron Woodward
11. Paweł Miesiąc
12. Karol Baran
13. Maciej Kuciapa
14. Mateusz Łukaszewski
Początek spotkania: godz. 19:30
Sędziuje: Tomasz Proszowski
WYGRAJ BILET --->>>
Zamów relację z meczu Lubelski Węgiel KMŻ - Orzeł Łódź
Wyślij SMS o treści ZUZEL LUBLIN na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Ceny biletów:
normalny - 25zł
ulgowy - 15zł
szkolny - 10zł
program – 5zł
Przewidywana pogoda na niedzielę (za pogoda.onet.pl):
Temperatura: 20 °C
Wiatr: 11 km/h
Deszcz: 0,0 mm
Ciśnienie: 1014 hPa
Oba zespoły spotkały się po raz ostatni na torze w Lublinie 15 lipca 2012 roku. Wysokie zwycięstwo odnieśli gospodarze, którzy pokonali Orła Łódź 59:31. Niepokonany w tym meczu był Robert Miśkowiak (15 punktów), natomiast wśród gości najlepiej spisał się Damian Adamczak, zdobywca 12 punktów. Więcej o tym spotkaniu można przeczytać TUTAJ.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Tak na powaznie, to my nie bralismy komisarza to Lodz rewanzuje sie tym samym. Gdansk Czytaj całość
komisarz bedzie wynik jak z ostrowem
komisarza nie ma 60:30