Jednak jeszcze kilkanaście godzin temu lekarze na prośbę rodziny nie chcieli ujawniać szczegółowego stanu zdrowia poszkodowanego. - Na razie zawodnik jest w śpiączce farmakologicznej, ale na prośbę rodziny nie będziemy podawali do publicznej wiadomości szerszych informacji - poinformowano w miejscowym szpitalu.
Więcej ciekawych wieści przekazał nam trener Polonii, Zenon Plech. - Krzysztof jest już wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, choć przytomność odzyskał jeszcze w dniu wypadku. Po przebudzeniu w poniedziałek był jeszcze dosyć rozdygotany, ale to zrozumiałe po takim wypadku. Na szczęście zdjęto mu już wszystkie usztywnienia na kręgosłup i kręgi szyjne - przekazał portalowi SportoweFakty.pl szkoleniowiec Polonii.
Jak udało nam się przed chwilą dowiedzieć, sam zawodnik czuje się już zdecydowanie lepiej. Poszkodowany podjął pierwsze rozmowy ze swoją rodziną i bliższym otoczeniem. Wygląda więc na to, że najgorsze chwile 22-letni żużlowiec ma już za sobą.