W ostatnim spotkaniu grudziądzkiej drużyny w Łodzi z miejscowym Orłem, Ales okazał się najskuteczniejszym jeźdźcem "żółto-niebieskich". Czech dołożył do dorobku drużyny 12 "oczek", jednak GKM nie zdołał odnieść zwycięstwa. - Nigdy wcześniej nie miałem okazji do startu na tym torze. Dodatkowo nie wziąłem udziału w próbie toru i wyjechałem do pierwszego wyścigu praktycznie w ciemno. Dysponowałem dobrymi startami i starałem się trzymać najlepszej linii jazdy - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl, Ales Dryml.
- Cieszę się z dobrego wyniku indywidualnego. Kolegom z zespołu nie szło może najlepiej, ale to nie oznacza, że w następnym meczu znów będzie podobnie. Mi też może się powinąć noga i wtedy reszta drużyny będzie musiała stanąć na wysokości zadania. Oczywiście będę robił wszystko, aby takiej wpadki nie było - kontynuuje Czech.
W niedzielę GKM Grudziądz zmierzy się na własnym torze z outsiderem rozgrywek I ligi - Kolejarzem Rawag Rawicz. Mimo pojedynku z mało atrakcyjnym rywalem, Dryml nie lekceważy przeciwnika i odbył w sobotę trening na torze przy ulicy Hallera. - Sprzęt sprawuje się dobrze. Sprawdzałem dwa motocykle. Z jednego jestem bardzo zadowolony, z drugiego już mniej. Podchodzę do tego meczu, jak do każdego innego. Będzie to mój drugi start przed grudziądzką publicznością i będę chciał zdobyć dla drużyny jak najwięcej punktów - zakończył senior grudziądzkiej drużyny.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!