Półtorak dla SportoweFakty.pl: Każdy powinien zrobić rachunek sumienia

PGE Marma Rzeszów przegrała we Wrocławiu z Betardem Spartą Wrocław, a w dodatku nie wywalczyła nawet punktu bonusowego. - W każdym meczu niestety zawodzi któryś z zawodników - mówi Marta Półtorak.

- Duże rozczarowanie po meczu we Wrocławiu. Chcieliśmy to spotkanie wygrać. Tymczasem nie dość, że to się nie udało, to jeszcze nie obroniliśmy punktu bonusowego. Cała drużyna pojechała słabo i nierówno. Trudno jest wygrywać spotkania mając dwóch liderów - Nickiego i Grześka. Niektórzy zawodnicy pojechali bardzo słabo. W każdym spotkaniu brakuje punktów któregoś z zawodników. Drużyna nie jedzie równo - oceniła ten mecz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marta Półtorak.

Prezes rzeszowskiego klubu miała również wiele zastrzeżeń do przebiegu ostatniego wyścigu spotkania, kiedy doszło do kontrowersyjnej sytuacji pomiędzy Troy`em Batchelorem a Nickim Pedersenem. - Bardzo niesportowe zachowanie Batchelora. Uważam, że to był niesportowy atak na Nickiego. Troy zaatakował w bezpardonowy sposób. Ten atak nie miał nic wspólnego ze sportowym zachowaniem - oceniła Półtorak.

Skrót meczu, źródło: Enea Ekstraliga/x-news

{"id":"","title":""}

Najbardziej w zespole z Rzeszowa rozczarował Rafał Okoniewski. Ten zawodnik zdobył zaledwie jeden punkt w czterech startach. - Nie rozmawiałam jeszcze z Rafałem. Jest za wcześnie na wyciąganie wniosków. Z całą pewnością pojechał poniżej oczekiwań. Jego punktów zabrakło, ale każdy mógł ich dorzucić więcej. Bez zarzutu pojechali tylko Nicki i Grzegorz. Nie można mieć pretensji do Łukasza Sówki. Pozostali zawiedli - wyjaśnia Półtorak.

Porażka we Wrocławiu mocno oddala rzeszowian od realizacji przedsezonowego celu, którym jest miejsce w pierwszej czwórce. - Każde spotkanie, które jest przegrane, oddala nas od play off. Wszyscy wiedzą, jaki był cel przed sezonem. Mam nadzieję, że zrobią wszystko, by nie zaprzepaścić szansy, bo mają stworzone warunki do jazdy. Ze swojej strony robimy wszystko i spodziewamy się, że również po ich stronie będzie chęć zrealizowania tego, co sobie przed sezonem założyliśmy. Cel był naprawdę jasno sprecyzowany. Każdy powinien zrobić rachunek sumienia i dorzucić swoją cegiełkę. A łatwo nie jest. Wręcz przeciwnie, jest coraz trudniej - zakończyła Półtorak.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Marta Półtorak ma świadomość, że porażka we Wrocławiu oddala jej zespół od pierwszej czwórki
Marta Półtorak ma świadomość, że porażka we Wrocławiu oddala jej zespół od pierwszej czwórki
Źródło artykułu: