Mariusz Fierlej krytykuje gospodarzy, dziękuje kibicom i przeprasza za wynik

W niedzielnym meczu II ligi [tag=877]KSM Krosno[/tag] przegrało ze Speedway Wandą Instal Kraków 39:51. Najwięcej punktów dla gości wywalczył [tag=24981]Mariusz Fierlej[/tag], który na swoim koncie zapisał 10 "oczek".

Lider krośnian nie krył rozgoryczenia takim wynikiem zespołu, a także faktem, że po upadku w trzecim starcie Tobias Busch nie dostał zgody od lekarza na kontynuowanie udziału w spotkaniu (szczegóły TUTAJ). - Nie wiem, jakich słów użyć, żeby nie dostać kary z PZMotu. Przez frajerskie zachowanie gospodarzy przegraliśmy ten mecz. Następnym razem przyjedziemy zmobilizowani, bo mecz był do wygrania, ale przez frajerskie zachowanie gospodarzy stało się, jak się stało - powiedział "Filon".

Goście dość długo dotrzymywali kroku gospodarzom, a nawet prowadzili. Po 9. wyścigu wszystko się jednak zmieniło. - Nie wiem co się stało, bo z chłopakami nie rozmawiałem. Pierwsze dwa biegi miałem wyśmienite, później nie trafiłem z przełożeniami. Na ostatni bieg zaryzykowałem z zębatką i wygrałem bez problemu. To mogę powiedzieć o sobie.

Łukasz Kret dziękował Fierlejowi za pomoc sprzętową. Zawodnik potwierdził, że takowa miała miejsce. - Łukasz Kret miał dzisiaj dwa motory przygotowane, wszystko było w porządku, ale przez złośliwość rzeczy martwych w jednym biegu rozleciał mu się silnik, w drugim sprzęgło, więc musiałem pożyczyć mu swoje motocykle - wyjaśnił.

Prawdopodobnie jedyny pozytywny dla gości akcent to spora grupa żółto-czerwono-czarnych kibiców. - Jestem bardzo mile zaskoczony liczną obecnością naszych fanów. Jedyne, co mogę zrobić, to podziękować im i przeprosić za ten wynik - zakończył Mariusz Fierlej.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: