Mirosław Wodniczak: Cztery dni, które zadecydują o naszej przyszłości
Czwartek i niedziela to sądne dni dla ostrowskiego żużla. ŻKS Litex MDM Polcopper odjedzie najpierw arcyważny mecz w Łodzi, a w niedzielę podejmie Lubelski Węgiel KMŻ.
Mirosław Wodniczak, prezes ostrowskiego klubu już jakiś czas temu mówił, że 4 i 7 lipca rozstrzygnie się ta najbliższa przyszłość drużyny ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia. - Śmiało można postawić tezę, że to będą cztery dni, które zadecydują o naszej przyszłości. Możemy równie dobrze być w znakomitych nastrojach jak i bardzo się smucić. Podchodzimy do tych meczów z respektem dla rywali, ale także wiarą w siłę naszej drużyny - wyjaśnia szef ŻKS Ostrovia.
Nadzieją na dobry wynik dla biało-czerwonych jest powrót do składu Denisa Gizatullina. - Prezentował się z dobrej strony na treningach. Był szybki i wierzymy, że właśnie takiego "Gizę" zobaczymy w Łodzi. Mam nadzieję, że z problemami sprzętowymi uporał się Adam Skórnicki. Nie ukrywam, że o postawę tego żużlowca obawiam się najbardziej – nie kryje Wodniczak.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>