Start z Orłem już w sobotę!

niego skonczyc tragicznie. wczesniej slynal z bardzo odwaznej jazdy, jak kazdy cieslewicz. po kontuzji widac ze na ciezkich i niebezpiecznych torach boi sie jezdzic, nie wdaje sie na torze w przepychanki. to wszystko jest efekt kontuzji. psychicznie jest zniszczony i nie jest w stanie ryzykowac tak jak kiedys. nikt nie kaze tobie wsiadac na motocykl ale postaw sie w sytuacji czlowieka, ktory ma juz swoje sportowe lata za soba, przebyta ciezka kontuzje kregoslupa, zone i dzieci. dlatego musisz to wszystko wziasc pod uwage. co do tego ze zaden z niego lider na 1 lige to sie zgadzam, jako uzupelnienie pary bedzie pasowal idealnie, do tego wydaje sie niezawodny na gnieznienskim prostym torze. ale nic poza tym.niestety pozdro p.s. no i wyszlo na moje miszkolc "po zacietej walce" uległ sppedawy rowne.

pokazywac jazde na wysokim poziomie chociazby w polamatorskiej II lidze chlopcze skoro sie takiego zawodu podejmuje a nie wiecznie jakies tlumaczenia dawidka jest slaby ma slaba psychike i tyle na I lige to zawodnik na uzupelnienie pary bo na lidera jest za slaby i nie pisz mi tu ze sie obrazam chlopczyku bo mam na niego w..... wyrazam tylko swoje zdanie na temat "zawodnika" i mam do tego prawo a ty jak chcesz to badz dalej zaslepiony tym amatorem i jak pol gniezna

przypuszczac zeby miszkolc awansował jesli sam tego awansu nie chce..... start w tym roku jedyne punkty stracił w lodzi i równe, pozostałe mecze to zrządzenia losu, gniezno-miszkolc, przed meczem lunelo i start nie spasowal sie z torem, krosno-gniezno, kontuzja d.cieślewicza, uwzgledniajac jednoczesnie fatala wyprawe na ukraine i dramatyczna sytuacje zawodnikow i klubu chcacego swego czasu wycofac sie z rozgrywem, trzeba przyznac ze start jest obecnie najlepszym zespolem 2 ligi i zasluguje w pelni na awans. pozdro

nie bronię. Także wkurza mnie sytuacja jak któryś z zawodników zawali mecz, ale to nie powód aby tak wypowiadać się o nich. Każdy z nich robi co może,a to że boją się ryzykować utratę zdrowia na niebezpiecznym torze, to chyba normalne zachowanie każdego człowieka. Ty zamiast wspierać swoją drużynę potrafisz tylko obrażać i świadczyć, że nie jesteś prawdziwym kibicem

I mecz o baraze do lublina przejechalem 450 km w jedna strone i co zobaczylem? wystraszonego i zleknietego lidera zespolu pierwszoligowego nie majacego odwago odkrecic gazu i zlozyc sie w luk tak bylo pierwsze swoje biegi pokonywal na wyprostowanym motocyklu i jeszcze podpierajac sie noga tak byl normalnie z... sie chcialo a tydzien wczesniej w arcywaznym meczu w poznaniu o byt swojej druzyny obrazony odmawia startu bo mu niby kase wisieli ale anglik i fin ktoremu tez wisieli pojechali no i o czym my tu mowimy? jeszcze chcesz sie klocic odnosnie podejscia i predyspozycji tego "zawodnika " do startow na torach zuzlowych a w lodzi co bylo jechal na pol gazu nawet nie podszedl do bandy zobaczyc jak jedzie druzyna tylko wykukiwal wystraszony z parku maszyn jak by ktos chcial go tam pobic a w audycji radiowej podobno tlumaczyl sie mtym ze jego slaby wystep byl spowodowany rozmowami z pania prezes skrzydlewska normalnie smiech na sali szkoda ze tam nawet jak sie uda dodzwonic niemozna nic konkretnego powiedziec bo prowadzacy jest jak cenzor i zaraz ciw rozlaczy i wciska swoje glupoty dla mnie cielewicz to dno polamator i to slaby psychicznie 100 razy bardziej wole piotra palucha profesjonalista w kazdym calu nawet jak mu niewychodzi to widac ze sie starra i cisnie na maksa on juz jest praktycznie jak " swoj" a nie ten ......... ciesleicz

zawodnikiem jeżdżącym w Elite league oraz Alsvenskan, a Cieślewiczowi wiele jeszcze brakuje by się tam znaleźć... Nie chce mi się już pisać ile pkt. zdobył w Łodzi Erik, a ile Cieślewicz, bo każdy to wie... Więc zobaczymy. Przypominam - to tylko sport, a zawodnik też człowiek, każdy może mieć gorszy dzień i dać ciała... Ale niektórzy jeszcze nie dorośli do tego... dla mnie to podłoga, dla was sufit... Pozdro dla normalnych kibiców z G-na i dla normalnych z Łodzi...

Dawidek kochany i będziesz go wychwalał pod niebiosa a teraz chcesz go wyrzucić z Gniezna, to już się staje nudne ja też jestem wkurzony jego postawą w Łodzi, ale cóż to on ryzykuje swoje zdrowie, więc dajmy już spokój Dawidowi.

mocniejszy niż choćby w połowie sezonu a w Miskolcu co niektórzy już nie są tak mocni jak na początku sezonu. Jak będzie to się okaże na torze mam nadzieję że w uczciwej walce. Na szczęście jeszcze w tej chwili Start może decydować o awansie a nie inni nawet poddając się i w Równem i w Łodzi. Jeśli natomiast wygra Miskolc to gratulacje i słowa uznania. Pozdro dla n normalnych.