Damian Baliński: My walczymy o play-off, a bydgoszczanie wręcz o życie

Damian Baliński był cichym bohaterem Fogo Unii Leszno w Bydgoszczy. Doświadczony żużlowiec wprawdzie zdobył siedem punktów, ale dołożył do tego aż trzy bonusy.

Michał Konarski
Michał Konarski

Goście praktycznie od początku meczu nadawali ton wydarzeniom. Potrafili seryjnie wygrywać wyścigi, co spowodowało, że już przed biegami nominowanymi byli pewni kompletu punktów. Świetnie pojechali Przemysław Pawlicki, Grzegorz Zengota i Kenneth Bjerre. Jednak bardzo dobry występ zaliczył również Damian Baliński. - To naprawdę super, że udało nam się wygrać w Bydgoszczy i zdobyć komplet "oczek". Te punkty mogą być szalenie ważne w końcowym rozrachunku. My bowiem walczymy o to, by dostać się do fazy play-off, a bydgoszczanie wręcz o życie - powiedział po zawodach "Bally".

Były reprezentant Polski przyznał także, że na bydgoskim torze jego zespół czuł się niemal jak w domu. - Tej zdobyczy potrzebowaliśmy zarówno my, jak i gospodarze. Na szczęście to Fogo Unia wywiozła punkty. Ale nie ma co się ekscytować, trzeba dalej je zbierać i mieć ich jak najwięcej. Tor był świetnie przygotowany do walki. Czuliśmy się na nim bardzo dobrze - przyznał Baliński.

Doświadczony żużlowiec stwierdził też, że przy tak wyrównanej lidze, cieszy się z ostatnich wyników ekipy. - Z perspektywy czasu uważam, że remis z zielonogórzanami nie był złym wynikiem. Tak jak powiedziałem, to już jednak historia i interesują nas kolejne mecze. Chcielibyśmy mieć jak najlepszą pozycję po rundzie zasadniczej - zakończył.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!



KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×