21 
Historia zawodów rangi mistrzostw świata organizowanych na torze w Częstochowie sięga 1978 roku. Wówczas to na stadionie przy ulicy Olsztyńskiej rozegrano ćwierćfinał eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Świata. 7 maja pod Jasną Górę zjechali zawodnicy z sześciu krajów. W zawodach z kompletem punktów triumfował Marek Cieślak. W rozmowie z CzewaTV obecny selekcjoner kadry tak wspominał zwycięski dla siebie turniej. - Wysypano wówczas grubą warstwę trocin na tor, bo deszcz padał i jeździliśmy po tych trocinach. Gdyby dzisiaj ktoś to zobaczył, to by nie uwierzył, ale kiedyś tak było - przyznał wychowanek miejscowego Włókniarza.
Kolejny turniej mistrzowskiej rangi w Świętym Mieście rozegrany został dwa lata później. 8 czerwca 1980 roku w Częstochowie odbył się półfinał Mistrzostw Świata Par, który zakończył się zwycięstwem Zenona Plecha i Edwarda Jancarza. Polacy w pokonanym polu zostawili Hansa Nielsena i Ole Olsena oraz Dave'a Jessupa i Petera Collinsa. W finale Mistrzostw Świata Par, który został rozegrany dwa tygodnie później na torze w Krsko to właśnie te pary stanęły na podium. Tym razem najlepsi byli Duńczycy. Na drugim miejscu sklasyfikowano Polaków, a brązowy medal przypadł Anglikom.
Lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku to ciężkie czasy dla częstochowskiego Włókniarza. Zespół, który jeszcze kilka lat temu był hegemonem rozgrywek, w tej dekadzie walczył o przetrwanie. Padały nawet propozycje, by wycofać drużynę z ligi i skupić się na szkoleniu młodzieży. W związku z tym działacze nawet nie myśleli o organizacji imprez rangi międzynarodowej. Zawodnicy walczący o Indywidualne Mistrzostw Świata do Częstochowy wrócili w 1990 roku. Wówczas to przy ulicy Olsztyńskiej rozegrano rundę wstępną eliminacji do IMŚ. Zawody zdominowali Polacy, a najlepszym z nich był Jacek Woźniak. W pierwszej piątce znalazło się również miejsce dla Sławomira Drabika, Dariusza Śledzia i Jacka Rempały.
{"id":"","title":""}
W 1997 roku Częstochowa gościła uczestników eliminacji do cyklu Grand Prix. 4 maja w tym mieście odbyła się runda kwalifikacyjna, w której zwycięstwo odniósł wychowanek miejscowego Włókniarza - Sebastian Ułamek. Na podium stanęli również Śledź oraz nieżyjący już Igor Marko. Trzy lata później w Częstochowie po raz pierwszy rozegrano zawody Drużynowych Mistrzostw Świata. Był to jedyny turniej rangi mistrzostw świata, w którym zwycięstwo nie odnieśli reprezentanci Polski.
15 lipca 2000 roku w półfinale Drużynowych Mistrzostw Świata udział wzięli Polacy, Szwedzi, Norwedzy i Czesi. Najlepsi z tego grona okazali się reprezentanci kraju Trzech Koron, którzy zgromadzili 50 punktów. Najlepszym z nich był Henrik Gustafsson. Polacy wywalczyli 46 "oczek" i musieli zadowolić się drugą pozycją, która nie premiowała awansem do finału. Liderem polskiej reprezentacji był Tomasz Gollob - zdobywca 15 punktów. Były mistrz świata wystąpi również w sobotnim półfinale Drużynowego Pucharu Świata. Kibice z pewnością życzyliby sobie żeby "Chudy" powtórzył swój występ z turnieju sprzed 13 lat.
Po raz ostatni Częstochowa gościła uczestników zawodów rangi FIM w 2008 roku. 15 czerwca odbyła się runda kwalifikacyjna eliminacji do cyklu Grand Prix, w których zwycięstwo odniósł Grzegorz Walasek. Obsada tego turnieju, jak na rundę kwalifikacyjną, była dość silna. Brali w nim udział m.in. Emil Sajfutdinow, Janusz Kołodziej, Jarosław Hampel i Lee Richardson.
Częstochowa jest zatem szczęśliwym miejscem dla polskich żużlowców. Na sześć turniejów rangi mistrzostw świata aż pięciokrotnie kibice zgromadzeni na trybunach mieli okazję wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego. Czy dobra passa zostanie podtrzymana w zbliżającym się półfinale Drużynowego Pucharu Świata? Polacy, w obliczu problemów kadrowych rywali, są faworytami tego turnieju.
na Instagramie 
na Facebooku 
