19 
Betard Sparta Wrocław zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli. W najbliższą niedzielę podopieczni Piotra Barona będą chcieli bez wątpienia zawalczyć o ligowe punkty podczas pojedynku z drużyną z Bydgoszczy, która jest bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie w ENEA Ekstralidze.
Ostatnie ligowe mecze obydwie drużyny przegrały. Stelmet Falubaz Zielona Góra pokonał u siebie Betard Spartę 49:41 inkasując dodatkowo punkt bonusowy, z kolei składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz uległy na swoim torze leszczyńskim "Bykom" 38:52.
Podczas spotkania w Zielonej Górze dało się zauważyć, że wrocławianie mieli problemy z odpowiednim dopasowaniem do toru. Na początku zawodów było nieco lepiej, jednak z każdym kolejnym biegiem ze względu na zmieniające się warunki atmosferyczne tor się zmieniał, lecz zdaniem menedżera Betard Sparty był dobrze przygotowany i świetnie nadawał się do jazdy. - Na początku nieco bardziej pasowały nam te ustawienia, natomiast później kiedy tor się zmienił to Zielona Góra nam odjechała. Zielonogórzanie wiedzieli jak zmienić ustawienia pod te zmiany, my z kolei nie wiedzieliśmy w którą stronę pójść - powiedział po meczu wrocławski szkoleniowiec.
Najlepiej w drużynie z Dolnego Śląska spisali się Tai Woffinden i Troy Batchelor
jednak jak sami przyznali były to naprawdę trudne zawody. - Nie udało nam się wygrać, ale czekają nas kolejne spotkania i to na nich musimy się maksymalnie skupić - stwierdził Troy Batchelor.
Słabym punktem w Betard Sparcie są juniorzy i bez wątpienia w niedzielę czeka ich trudne zadanie. Napawać optymizmem może jednak zwycięstwo Patryka Dolnego w półfinale Srebrnego Kasku w Grudziądzu. Młody wrocławianin szybko znalazł receptę na dobrą jazdę i zachwycał zarówno szybkością na dystansie jak i świetnym zachowaniem na pierwszym wirażu.[urlz=http://www.facebook.com/Zuzel.SportoweFakty]
[/urlz]Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Rozwiń odpowiedzi (3) 
