Sytuacja miała miejsce w pierwszym łuku. Wojciech Lisiecki nie opanował motocykla i zahaczył o sprzęt Karola Jóźwika. Zawodnicy upadli na tor i długo się z niego nie podnosili.
Sprawca wypadku wstał o własnych siłach i utykając udał się do parkingu. Żużlowiec składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz opuścił tor w karetce.
Dokładny stan zdrowia zawodników nie jest jeszcze znany. Po upadku nie byli oni zdolni do dalszej jazdy.
Aktualizacja 18:20: Jóźwik ma najprawdopodobniej złamaną miednicę. Karetka z bydgoszczaninem udała się do gorzowskiego szpitala.