Zaraz po spotkaniu wydawało się, że zawodnicy PGE Marmy Rzeszów zakończyli niedzielne zawody jedynie z lekkimi potłuczeniami. Jak jednak dowiedział się portal sportowefakty.pl, zarówno 36-letni Grzegorz Walasek jak i 23-letni Dawid Lampart udali się do szpitala.
U "Grega" podejrzewane jest kompresyjne złamanie kręgosłupa. Z kolei wychowanek miejscowej drużyny narzeka na ból kończyny górnej.
Lampart upadł w siódmym biegu dnia, przeprowadzając atak na Bjarne Pedersena. Później nie pojawił się już na torze. Walasek z kolei zapoznał się z nawierzchnią rzeszowskiego obiektu w gonitwie jedenastej. "Greg" brał jednak udział w dalszej części zawodów.
[b]Więcej informacji wkróce.
[/b]