- Zawody były całkiem fajne, ale takiego wyniku się nie spodziewaliśmy. Chłopaki tutaj we Wrocławiu są bardzo mocni i korzystają z atutów własnego toru, który wymaga nie tylko siły ale i umiejętności. Należy im pogratulować postawy i zwycięstwa - powiedział po meczu Aleksandr Łoktajew.
Młody Ukrainiec nie ukrywał także, że od początku zawodów walczył ze sprzętem, dlatego też jego wynik nie był rewelacyjny. - Jeden bieg się udał, a resztę było widać. Takie miałem rozerwane te zawody, ale to jest wszystko do poprawienia. Jeśli chodzi o moje starty to wychodziły mi nieźle. Natomiast później nie wiedziałem co robić, aby silnik chciał jechać dalej. Nie chciał ze mną współpracować - dodał Łoktajew.
Po porażce we Wrocławiu bydgoszczanie mają coraz mniejsze szanse na pozostanie w gronie najlepszych. - Zobaczymy jak będzie dalej. Trzeba walczyć do końca i być wytrwałym. Może będzie tak, że zła passa się odwróci i będzie lepiej. No zobaczymy. Przed nami jeszcze następne zawody. Jak będzie, niedługo się przekonamy. Na razie nie ma co gdybać - zakończył zawodnik "Gryfów".
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!