Po zmaganiach Drużynowego Pucharu Świata w tym roku brytyjscy kibice pretensji nie mogą mieć jedynie do dwójki Tai Woffinden - Chris Harris. Obaj zawodnicy wywalczyli 51 punktów na 63 całej drużyny.
- Nasza drużyna potrzebuje dwójki zawodników, która byłaby w stanie pomóc mi i "Bomberowi" (Chrisowi Harrisowi). Tylko wtedy będziemy błyszczeć jako reprezentacja. Kolejne lata nie będą dla nas łatwe, więc chciałbym widzieć Scotta (Nichollsa) w składzie drużyny za rok. Będziemy wówczas dysponować trzema silnymi zawodnikami. Chciałbym także, aby Barker, Lewis (Bridger), Richie Worrall, Danny King, Ash Birks, Edward Kennett, Craig Cook, Josh Auty, Simon Stead i inni ciężko pracowali nad sobą, bo Wielka Brytania potrzebuje szerokiego składu, z którego można będzie wyselekcjonować czwórkę na Drużynowy Puchar Świata. Jeśli tak się nie stanie, będzie nam bardzo ciężko - tłumaczy Tai Woffinden.
"Tajski" niedługo ruszy z projektem, który ma na celu znalezienie młodych i utalentowanych zawodników. - Zamierzam zrobić coś, co otworzy młodym drzwi do kariery, ale nie chciałbym teraz mówić o szczegółach. Planuję pojechać na tory motocrossowe i spróbować wciągnąć dzieciaki w speedway. Praca nad tym projektem jest w toku i wierzę, że dam radę, pod warunkiem, że otrzymam zgodę na użytkowanie jakiegoś toru żużlowego w następnym roku - kończy Woffinden.
Źródło: speedwaygp.com