Kolejarz w niedzielę bez Monberga i Malczewskiego

W meczu ostatniej kolejki rundy zasadniczej II ligi [tag=946]Speedway Wanda Instal Kraków[/tag] podejmie Kolejarza Opole. Wśród gości zabraknie Jespera Monberga oraz Rafała Malczewskiego.

Mecz ma duży ciężar gatunkowy. Opolanie po remisie na własnym torze z ROW-em Rybnik muszą szukać punktów na wyjeździe. Krakowianie także nie mogą pozwolić na porażkę, jeśli myślą o awansie do I ligi. Zapowiada się ciekawe starcie.

Goście nie wystartują w optymalnym składzie. Rafał Malczewski, który niedawno powrócił na tor po kontuzji, zanotował w czwartkowych eliminacjach MIMP upadek i znów odpocznie od żużla. - Zadzwonił do nas w piątek i poinformował, że nie czuje się w pełni sił - wyjaśnia szkoleniowiec Kolejarza Andrzej Maroszek. - Zmaga się również problemami sprzętowymi. To spore osłabienie, ponieważ potrafił być silnym ogniwem zespołu. W niedzielę zastąpi go Łukasz Lesiak. Innej możliwości na tę chwilę nie mamy.

Po raz pierwszy w tym sezonie w barwach opolskiej drużyny pojedzie Rafał Fleger. Dla niego będzie to szczególny, gdyż wystąpi przeciwko swojemu byłemu pracodawcy, z którym nie było mu po drodze. Start Flegera oznacza, że w składzie zabraknie miejsca dla Jespera Monberga. - Postawa Duńczyka w ostatnich meczach pozostawiała sporo do życzenia - komentuje Jerzy Drozd. - Mam na myśli nie tylko wyniki sportowe, ale także jego zaangażowanie. Mogliśmy mieć zastrzeżenia do rezultatów Stasia Burza, jednak prezentuje on zupełnie inne podejście niż Monberg. Być może odsunięcie na bok spowoduje, że nasz obcokrajowiec zacznie wkładać więcej serca w jazdę w polskiej lidze. Sądzę, że Rafał Fleger godnie go zastąpi. Jest bardzo zmobilizowany i ma wiele krakowskim działaczom do udowodnienia. W poprzednich latach potwierdzał, że na tamtejszym torze jeździć potrafi. Wierzę, że dołoży cenne punkty do dorobku drużyny.

Przy ustalaniu składu pominięto Michała Łopaczewskiego. Oficjalnie, bo Fleger na mecz w Krakowie wydaje się pewniejszą opcją, nieoficjalnie - absencja to kara za naganne zachowanie "Łopaty" po treningu przed ostatnim spotkaniem z ROW-em. - Nie skreślam ani Łopaczewskiego, ani Monberga - podkreśla trener Maroszek. - Obaj mają szansę na starty w rundzie finałowej.

Kolejarze będą bronić w niedzielę 16-punktowej zaliczki z pierwszego starcia. Ich celem minimum jest wywalczenie punktu bonusowego. - Mam nadzieję, że pokusimy się o coś więcej - mówi Andrzej Maroszek. - Niezależnie od tego, czy GKSŻ pozytywnie rozpatrzy nasz protest w sprawie pojedynku z Rybnikiem, potrzebujemy punktów, by nie wypaść z gry. Jednak nawet przegrana nie przekreśli naszych szans. Pamiętajmy, że play-off to sześć dodatkowych meczów. Dużo się może zdarzyć. Musimy przede wszystkim wygrywać u siebie, a uważam, że stać nas także na zwycięstwa w Krośnie czy Krakowie.

Rafał Fleger po kilkumiesięcznej przerwie powraca do składu Kolejarza
Rafał Fleger po kilkumiesięcznej przerwie powraca do składu Kolejarza
Źródło artykułu: