Bydgoszczanie spadli do I ligi - relacja z meczu składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz - Dospel Włókniarz Częstochowa

W Bydgoszczy nie było niespodzianki, bo być nie mogło. Dospel Włókniarz pokonał 49:41 dzielnie walczący zespół skłądywęgla.pl Polonia, który stracił już nawet matematyczne szanse na utrzymanie.

Działacze składywęgla.pl Polonia kilkanaście dni temu przestali wierzyć w utrzymanie zespołu w żużlowej elicie. 24 lipca Jarosław Deresiński, prezes bydgoskiego klubu poinformował, że od drużyny zostali odsunięci Greg Hancock i Aleksandr Łoktajew,  najdrożsi zawodnicy ekipy ze Sportowej 2. Obaj nie pojechali w ostatniej kolejce w meczu przeciwko Stelmetowi Falubazowi Zielona Góra.

W tygodniu Sasza zgodził się jednak na obniżenie swoich zarobków bo bardzo chciał wesprzeć kolegów w zawodach z Dospelem Włókniarzem Częstochowa. Ukrainiec załatwił wszelkie wizowe formalności i pojechał w niedzielnych zawodach. Na szczęście dla gospodarzy, bo był najlepszym zawodnikiem polonistów i uchronił swój zespół od prawdziwej klęski.

Zdecydowanym faworytem spotkania i tak były jednak "Lwy" z Częstochowy, które nie ukrywają, że w tym sezonie zamierzają walczyć o mistrzostwo Polski. Tymczasem mecz znakomicie rozpoczął się dla gospodarzy. Już po II wyścigu bydgoszczanie prowadzili 9:3 i garstka kibiców na trybunach po cichu zaczęła liczyć na zwycięstwo swoich pupili. Goście nie zamierzali jednak rezygnować i dzięki świetnej postawie pary Rune Holta - Michael Jepsen Jensen oraz znakomitej jeździe bezbłędnego Emila Sajfutdinowa ratowali wynik. Pierwsze dwa starty nie udały się bowiem Grigorijowi Łagucie. - Na początku zawodów miałem małe problemy z dopasowaniem się do nawierzchni. Na szczęście później wszystko już zagrało - powiedział po zawodach Rosjanin. Cenne punkty dla gości zdobywał również Artur Czaja. - Startowałem tu pierwszy raz w karierze i przed meczem miałem sporo obaw o wynik. To był ciężkie zawody i tym bardziej się cieszę, że dołożyłem cenne punkty do dorobku zespołu - wyznał junior z Częstochowy. - Artur był cichym bohaterem zawodów. Zdobył niezwykle ważne punkty i świetnie zastąpił Rafała Szombierskiego - chwalił swojego zawodnika Jarosław Dymek, menedżer Dospela Włókniarza.

Po 6. wyścigu goście dogonili gospodarzy, ale dopiero po 8. objęli pierwsze prowadzenie (25:23) w zawodach. Pod nieobecność Hancocka polonistom z każdym biegiem zaczynało brakować siły ognia. Fatalnie spisywał się Hans Andersen, najlepszy zawodnik bydgoszczan w meczu ze Stelmetem Falubazem. Po trzecim starcie Duńczyk został wycofany z zawodów. Po raz kolejny poniżej oczekiwań jeździli Mikołaj Curyło i Szymon Woźniak, bydgoscy juniorzy na których bardzo liczono przed sezonem. Ciężar walki z częstochowianami wzięli na siebie więc Krzysztof Buczkowski, Sasza Łoktajew i niespodziewanie Robert Kościecha.

Jeszcze przed nominowanymi wyścigami dzielnie walczący zespół składywęgla.pl Polonia przegrywał z faworyzowanym rywalem tylko 38:40. W dwóch ostatnich startach liderzy "Lwów" pokazali jednak klasę i zdobyli kolejnych 9 "oczek" przy zaledwie 3 gospodarzy. Ostatecznie ekipa spod Jasnej Góry zwyciężyła w Bydgoszczy 49:41. Ale... - Nie ukrywam, że w pewnym momencie rywalizacji mieliśmy pewne obawy o wynik zawodów. Ale na szczęście możemy się cieszyć ze zdobycia trzech punktów. Kto wie co byłoby, gdyby jeździł dziś Greg Hancock - powiedział Jarosław Dymek. - Cieszę się, że pokazaliśmy lwi pazur i stworzyliśmy dobre widowisko. Na więcej nie było nas po prostu stać - dodał Jacek Woźniak, trener polonistów.

Po niedzielnej porażce bydgoski zespół stracił już nawet matematyczne szanse na pozostanie w żużlowej elicie. Na dwie kolejki przed zakończeniem rundy zasadniczej po raz trzeci w historii poloniści spadają do I ligi. Dwa razy udało się wrócić do ekstraligi zaledwie po roku. Jak będzie tym razem. - W dwóch ostatnich meczach będziemy walczyć o zwycięstwa. Trzeba zrobić wszystko, by klub dalej istniał. A w przypadku wygranych może łatwiej będzie Polonii wyjść z dołka - powiedział Buczkowski, kapitan składywęgla.pl Polonia.

Spotkanie z Dospelem Włókniarzem oglądało zaledwie 1000 osób. Gdzie te czasy, kiedy kibice przychodzili na Sportową 2 dwie godziny przed meczem, by zająć dobre miejsce...
Dospel Włókniarz Częstochowa - 49

1. Grigorij Łaguta - 11+1 (1,2,3,3,2*)
2. Rafał Szombierski - 0 (d,0,-,-)
3. Rune Holta - 9+2 (2*,2*,0,2,3)
4. Michael Jepsen Jensen - 8 (3,3,1,0,1)
5. Emil Sajfutdinow - 15 (3,3,3,3,3)
6. Artur Czaja - 6+2 (2,0,1,1*,2*)
7. Adam Strzelec - 0 (0,0,0)

Składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz - 41
9. Krzysztof Buczkowski - 9+2 (2*,2,2*,2,1)
10. Aleksandr Łoktajew - 10+1 (3,1*,3,3,0)
11. Robert Kościecha - 9 (1,3,2,1,2)
12. Mateusz Szczepaniak - 3+2 (0,1,1*,1*,0)
13. Hans Andersen - 2+1 (1*,1,0,-)
14. Szymon Woźniak - 3 (3,0,0)
15. Mikołaj Curyło - 5 (1,2,2,0)

Bieg po biegu:
1. (61,06) Łoktajew, Buczkowski, Łaguta, Szombierski (d4) 5:1
2. (62,00) Woźniak, Czaja, Curyło, Strzelec 4:2 (9:3)
3. (60,31) Jensen, Holta, Kościecha, Szczepaniak 1:5 (10:8)
4. (60,68) Sajfutdinow, Curyło, Andersen, Strzelec 3:3 (13:11)
5. (61,97) Kościecha, Łaguta, Szczepaniak, Szombierski 4:2 (17:13)
6. (60,43) Jensen, Holta, Andersen, Woźniak 1:5 (18:18)
7. (61,00) Sajfutdinow, Buczkowski, Łokatajew, Czaja 3:3 (21:21)
8. (61,78) Łaguta, Curyło, Czaja, Andersen 2:4 (23:25)
9. (61,16) Łoktajew, Buczkowski, Jensen, Holta 5:1 (28:26)
10. (61,63) Sajfutdinow, Kościecha, Szczepaniak, Strzelec 3:3 (31:29)
11. (62,06) Łoktajew, Holta, Czaja, Curyło 3:3 (34:32)
12. (62,53) Łaguta, Czaja, Kościecha, Woźniak 1:5 (35:37)
13. (62,46) Sajfutdinow, Buczkowski, Szczepaniak, Jensen 3:3 (38:40)
14. (62,75) Holta, Kościecha, Jensen, Szczepaniak 2:4 (40:44)
15. (62,85) Sajfutdinow, Łaguta, Buczkowski, Łoktajew 1:5 (41:49)

NCD: 60,31 s. uzyskał Michael Jepsen Jensen w 3. wyścigu.
Sędzia: Piotr Nowak (Toruń).
Widzów: 1 000.
Startowano według drugiego zestawu.

Źródło artykułu: