4 
Pierwotnie terminem tego pojedynku był czwartek, ale w trakcie zawodów padał deszcz i sędzia Walery Wojniczenko po 5 wyścigach przerwał rywalizację. Podjął jednocześnie decyzję o przełożeniu jej na piątek. Tego dnia nic nie stało na przeszkodzie w rozegraniu meczu. Zawodnicy Wostoku jednak nie mieli z kim walczyć, bo ekipa SK Saławat nie stawiła się na spotkanie. Dlatego też arbiter orzekł walkower 25:0 na korzyść drużyny z Władywostoku.
Dlaczego zespół w którym startuje Emil Sajfutdinow tak postąpił? Można się tylko zastanawiać. Wiadomo, że w piątkowej powtórce meczu zabrakłoby jego oraz Grigorija Łaguty z Wostoku. Obaj czołowi rosyjscy żużlowcy w sobotę w Togliatti startują w drugim finale Indywidualnych Mistrzostw Europy.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
