Chcemy wygrać rundę zasadniczą - zielonogórzanie przed pojedynkami z Marmą oraz Włókniarzem
W najbliższych dniach ekipę Stelmet Falubazu czeka mecz wyjazdowy w Rzeszowie, następnie drużyna podejmie zespół częstochowskich Lwów. Celem Stelmet Falubazu jest utrzymanie lidera tabeli.
- Tor w Rzeszowie nie jest najtrudniejszym na świecie, aczkolwiek trzeba tam dysponować dobrym i szybkim sprzętem, trzeba być spasowanym. Nasi zawodnicy lubią tę nawierzchnię i myślę, że fakt, że jesteśmy na fali wznoszącej - co potwierdzają komplety Hampela i Protasiewicza w Szwecji - sprawiają, że jakiś większych problemów i powodów do niepokoju nie ma. Oczywiście oczy skierowane są najbardziej na pozycję Jonasa Davidssona, który może być kluczową postacią w najbliższych, najważniejszych w sezonie meczach. W Rzeszowie zaprezentował się bardzo dobrze i mam nadzieję, że nie gorzej będzie teraz - powiedział na piątkowej konferencji prasowej trener Rafał Dobrucki.
Żużlowcy z Winnego grodu do spotkania z lokalnym rywalem przygotowywali się między innymi przez jazdę w lidze szwedzkiej bowiem na treningi na własnym torze zabrakło czasu. - Co do przygotowań to można powiedzieć, że przystąpimy do meczu z marszu. We wtorek była liga szwedzka, długa droga do Rzeszowa, na jakieś treningi przed meczem wyjazdowym jest bardzo mało czasu. Dodatkowo na torze stoją dwa ogromne dźwigi, także jazda jest niemożliwa. W czwartek jedziemy w Rzeszowie i potem wracamy do domu, by przygotować się na niedzielny mecz. Planujemy trening w piątek, jeżeli będzie potrzeba to także i w sobotę - dodał szkoleniowiec zielonogórskiego Stelmetu Falubazu.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>