Lwy znokautowały Jaskółki - relacja z meczu Dospel Włókniarz Częstochowa - Unia Tarnów

W meczu XVII kolejki ENEA Ekstraligi Dospel Włókniarz Częstochowa pokonał na własnym torze Unię Tarnów 54:36. Gospodarze szanse na wywalczenie punktu bonusowego stracili dopiero w ostatniej gonitwie.

Tak łatwego zwycięstwa Dospel Włókniarza nie spodziewali się nawet najbardziej optymistyczni kibice tego klubu. Częstochowianie nie tylko odnieśli pewne zwycięstwo, ale mieli realną szansę na zdobycie punktu bonusowego, co przed spotkaniem wydawało się zadaniem z gatunku tych nie do zrealizowania. Lwy pokazały jednak, że ich wysoka forma nie jest dziełem przypadku i w starciu z Jaskółkami nie dali rywalom żadnych szans.

Gospodarze mecz rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już w pierwszym wyścigu para Michael Jepsen Jensen - Rune Holta wygrała start. Norweg z polskim paszportem na dystansie stracił drugą pozycję na rzecz Leona Madsena. Zwycięstwem gospodarzy zakończyły się trzy kolejne biegu i już po czterech gonitwach Dospel Włókniarz Częstochowa miał 10-punktową przewagę, której nie oddał do końca spotkania, a z biegu na bieg ją powiększał.

Skrót meczu, źródło: Enea Ekstraliga/x-news

{"id":"","title":""}

Lwy nie zamierzały zadowolić się jedynie zwycięstwem. Po siedmiu wyścigach gospodarze prowadzili 28:14 i jasne stało się, że tarnowian czeka walka o obronienie 18-punktowej przewagi z pierwszego meczu. - W czwartkowym meczu na swoim poziomie pojechał jedynie Artiom Łaguta. Reszta zawodników spisała się poniżej oczekiwań, a najbardziej zawiódł Martin Vaculik, który dwa razy był ostatni i nie było sensu puszczać go w kolejnych biegach - podsumował występ swoich podopiecznych Marek Cieślak.

Gości stać było na pojedyncze zrywy. W ósmej gonitwie podwójne zwycięstwo odnieśli Leon Madsen i Maciej Janowski, a w pokonanym polu pozostawili oni Emila Sajfutdinowa. Jednak gospodarze popisali się szybką ripostą i kolejny wyścig wygrali podwójnie. Ostatnia faza meczu była już znacznie bardziej wyrównana, a spora w tym zasługa Artioma Łaguty. Rosjanin w trzech swoich ostatnich wyścigach odniósł pewne zwycięstwa, a w całym meczu zdobył 14 "oczek".

Przed biegami nominowanymi gospodarze mieli 18 punktów przewagi, czyli dokładnie tyle, ile tarnowianie musieli obronić pod Jasną Górą. Czternasta gonitwa zakończyła się podwójnym zwycięstwem pary gospodarzy, co oznaczało, że goście na pewno nie wywalczą dodatkowego punktu. Trybuny oszalały, a losy bonusy rozstrzygnęły się dopiero w ostatniej gonitwie. Tuż przed startem posłuszeństwa odmówił motocykl Grigorija Łaguty i goście mieli zdecydowanie łatwiejsze zadanie. - Nie wiem co się stało. Po prostu rozwalił się silnik - powiedział "Grisza".

Osamotniony Sajfutdinow nie zdołał przedzielić pary Artiom Łaguta - Leon Madsen i mecz zakończył się rezultatem 54:36. Tym samym nikt nie zdobył punktu bonusowego. - Szkoda, że nie udało się zdobyć bonusu. Teraz jedziemy do Zielonej Góry i walczymy o pierwsze miejsce po fazie zasadniczej - przyznał Jarosław Dymek. Z kolei goście muszą zaciekle walczyć o czwarte miejsce w tabeli, na które szansę mają również drużyny z Leszna i Gorzowa.

Unia Tarnów - 36 pkt.
1. Maciej Janowski - 5+1 (0,2,2*,1,0)
2. Leon Madsen - 8+2 (2,1*,3,0,0,2*)
3. Artiom Łaguta - 14 (2,2,1,3,3,3)
4. Martin Vaculik - 0 (0,0,-,-)
5. Janusz Kołodziej - 6 (d,2,2,1,1)
6. Kacper Gomólski - 3 (2,1,0,0)
7. Mateusz Borowicz - 0 (0,-,0)

Dospel Włókniarz Częstochowa - 54 pkt.
9. Rune Holta - 11+1 (1,3,2*,2,3)
10. Michael Jepsen Jensen - 10+2 (3,1,3,1*,2*)
11. Grigorij Łaguta - 12 (3,3,3,3,d)
12. Rafał Szombierski - 1 (1,0,-,0)
13. Emil Sajfutdinow - 10 (3,3,1,2,1)
14. Artur Czaja - 7+1 (3,1,1,2*)
15. Adam Strzelec - 3+1 (1,2*,0)

Bieg po biegu:
1. (64,65) Jensen, Madsen, Holta, Janowski 4:2
2. (65,22) Czaja, Gomólski, Strzelec, Borowicz 4:2 (8:4)
3. (64,66) G. Łaguta, A. Łaguta, Szombierski, Vaculik 4:2 (12:6)
4. (64,80) Sajfutdinow, Strzelec, Gomólski, Kołodziej (d3) 5:1 (17:7)
5. (65,01) G. Łaguta, Janowski, Madsen, Szombierski 3:3 (20:10)
6. (64,36) Sajfutdinow, A. Łaguta, Czaja, Vaculik 4:2 (24:12)
7. (64,56) Holta, Kołodziej, Jensen, Gomólski 4:2 (28:14)
8. (65,38) Madsen, Janowski, Sajfutdinow, Strzelec 1:5 (29:19)
9. (64,38) Jensen, Holta, A. Łaguta, Madsen 5:1 (34:20)
10. (64,68) G. Łaguta, Kołodziej, Czaja, Borowicz 4:2 (38:22)
11. (64,51) A. Łaguta, Sajfutdinow, Jensen, Madsen 3:3 (41:25)
12. (65,25) G. Łaguta, Czaja, Janowski, Gomólski 5:1 (46:26)
13. (64,27) A. Łaguta, Holta, Kołodziej, Szombierski 2:4 (48:30)
14. (64,46) Holta, Jensen, Kołodziej, Janowski (d4) 5:1 (53:31)
15. (64,11) A. Łaguta, Madsen, Sajfutdinow, G. Łaguta (d/start) 1:5 (54:36)

Sędziował: Leszek Demski
Widzów: 16 000.
Startowano według II zestawu
NCD w biegu XV uzyskał Artiom Łaguta - 64,11 sek.

Komentarze (104)
avatar
Piotr Lukaszewicz
22.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie denerwujcie mi Ani, i napiszcie na jakim kanale w telewizji będzie transmisja... Jak nie obejrzy to ja będę miał przechlapane... 
Maksi
16.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I w PO znokautują wszystkich! 
avatar
pompa
16.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie znokautowala, bonusa nie ma nikt wiec co tu przezywac 
avatar
Włókniarz
16.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ten klub to jest jak San Lorenzo 
avatar
Węgielnica Rycerska
16.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozglada sie nerwowo na lewo i prawo ocierajac pot z czola .. Podchodzi pod drzwi i odsuwa klapke od wizjera spocona dlonia .. Po raz kolejny sprawdza wszystkie okna czy aby napewno sa zamkniet Czytaj całość