Nowy przelotowy tłumik z Polski. Jest dłuższy niż dotychczasowe (foto)

Jest dłuższy niż obecny, ale nie ma w środku żadnych materiałów wyciszających. Mimo tego, spełnia wymogi głośności i ma jeszcze zapas 3 decybeli do limitu. Tak prezentuje się nowy przelotowy tłumik.

W tym artykule dowiesz się o:

Nadzieja dla żużlowców na przelotowy tłumik jest jeszcze w fazie testów, ale być może nowatorski wynalazek Leszek Demski z Ostrowa spełni marzenia żużlowców. - Zasadnicza różnica pomiędzy tłumikami z Danii czy Szwecji, a moim jest taka, że ma on również przelot, ale bez żadnych materiałów wyciszających w środku. Nie posiada absolutnie żadnego wkładu tłumiącego hałas - podkreśla Leszek Demski.

Jak powiedział dla SportoweFakty.pl sędzia żużlowy z Ostrowa teraz trzeba jeszcze popracować nad wyglądem tłumika. Najważniejsze jednak, że spełnia on wymogi dotyczące decybeli, a co przetestował Michał Szczepaniak - jeździ się na nim o niebo lepiej niż na obecnych tłumikach.

[b]Więcej szczegółów technicznych dotyczących nowego wynalazku Leszka Demskiego wkrótce na naszych łamach.

[/b]

Leszek Demski skonstruował dwa tłumiki, które nieco się różnią. Jak przyznaje ich konstruktor trzeba jeszcze popracować nad ich wyglądem.

Polski tłumik jest przelotowy, ale nie ma w środku żadnych materiałów wyciszających.
Polski tłumik jest przelotowy, ale nie ma w środku żadnych materiałów wyciszających.
Leszek Demski z Ostrowa kilka miesięcy pracował nad konstrukcją nowego przelotowego tłumika.
Leszek Demski z Ostrowa kilka miesięcy pracował nad konstrukcją nowego przelotowego tłumika.
Źródło artykułu: